Wspaniałe zwycięstwo Justyny Kowalczyk! Polka najlepsza w Oberhofie

Wyjątkowo emocjonujący, a jednocześnie jakże radosny dla polskich kibiców, okazał się bieg na 10 kilometrów stylem klasycznym w Oberhofie. Na ostatniej prostej Justyna Kowalczyk stoczyła pasjonujący pojedynek z Therese Johaug. Norweżka robiła co mogła, jednak Polka była mocniejsza i zwyciężyła z przewagą 0,2 sekundy. Nasza biegaczka umocniła się na prowadzeniu w klasyfikacji Tour de Ski po dwóch etapach!

W tym artykule dowiesz się o:

Na trasę piątkowego biegu Justyna Kowalczyk ruszyła tuż przed Marit Bjoergen. Zgodnie z przypuszczeniami obydwie już po chwili biegły razem, jednak nie sprawdził się jeden z możliwych wariantów scenariusza mówiący o ewentualnej wspólnej ucieczce tej dwójki. Na dalszych pozycjach znakomicie biegły bowiem Finki z Aino-Kaisą Saarinen na czele, w związku z czym Polka i Norweżka zostały doścignięte. W pewnym momencie z przodu utworzyła się czteroosobowa grupa - oprócz wspomnianej trójki znalazła się w niej jeszcze Therese Johaug. Najmocniejsza wydawała się Saarinen, mająca bardzo dobrze posmarowane narty w przeciwieństwie do Norweżek. Próba ataku Finki została jednak szybko odparta przez Kowalczyk.

Końcówka biegu na dochodzenie z pewnością na bardzo długo zapadnie w pamięć wszystkim polskim kibicom. Na ostatnim wzniesieniu nasza zawodniczka wraz z Johaug zgubiła bowiem pozostałe rywalki i następnie stoczyła z Norweżką wspaniały pojedynek o zwycięstwo. Tak jak na dystansie 30 kilometrów w Vancouver z Bjoergen, tak teraz Kowalczyk walczyła z młodszą z Norweżek, w dodatku znów w stylu klasycznym. Na długiej ostatniej prostej różnica między nimi cały czas była niemalże żadna, jednak przed samą metą szala zaczęła się w końcu przechylać na stronę Polki. I rzeczywiście, Kowalczyk minimalnie triumfowała. Tegoroczny Tour de Ski układa się więc cudownie dla Polki - dzień wcześniej była najlepsza także w prologu. Nasza biegaczka prowadzi oczywiście w klasyfikacji łącznej Touru.

W piątkowej konkurencji na trzecim miejscu na mecie zameldowała się Marit Bjoergen. Norweżka miała problemy ze smarowaniem, jej narty ślizgały się już wkrótce po starcie. Ostatecznie Bjoergen utrzymała się na podium pokonując Saarinen, jednak nie liczyła się już w walce o zwycięstwie. Różnice w klasyfikacji generalnej nadal są małe, w związku z czym Tour jest oczywiście bardzo daleki od jakichkolwiek rozstrzygnięć. W sobotę trzeci etap - sprint w Oberstdorfie.
Wyniki biegu na dochodzenie:

MZawodniczkaKrajCzas
1 Justyna Kowalczyk Polska 32:04,4
2 Therese Johaug Norwegia +0,2
3 Marit Bjoergen Norwegia +7,1
4 Aino-Kaisa Saarinen Finlandia +16,3
5 Krista Lahteenmaki Finlandia +53,4
6 Kikkan Randall USA +58,6
7 Kerttu Niskanen Finlandia +59,6
8 Stefanie Boehler Niemcy +59,9
9 Katrin Zeller Niemcy +1:00,1
10 Masako Ishida Rosja +1:03,0
64 Ewelina Marcisz Polska +3:57,4
67 Paulina Maciuszek Polska +4:09,2
DNS Sylwia Jaśkowiec Polska

Klasyfikacja Tour de Ski po dwóch etapach:

MZawodniczkaKrajCzas
1 Justyna Kowalczyk Polska 31:49,4
2 Therese Johaug Norwegia +5,2
3 Marit Bjoergen Norwegia +17,1
4 Aino-Kaisa Saarinen Finlandia +31,3
5 Krista Lahteenmaki Finlandia +1:08,4
6 Kikkan Randall USA +1:13,6
7 Kerttu Niskanen Finlandia +1:14,6
8 Stefanie Boehler Niemcy +1:14,9
9 Katrin Zeller Niemcy +1:15,1
10 Masako Ishida Rosja +1:18,0
64 Ewelina Marcisz Polska +4:12,4
67 Paulina Maciuszek Polska +4:24,2
DNS Sylwia Jaśkowiec Polska
Źródło artykułu: