- Ten wynik jest dla mnie dużą niespodzianką. Wciąż jestem liderką klasyfikacji Tour de Ski. Zajęłam trzecie miejsce w sprincie stylem dowolnym, wow (śmiech). Cały ten dzień jest więc dla mnie naprawdę udany. Przed tym startem była pełna obaw, nie wiedziałam jak potoczy się dla mnie ten bieg. Kto wie, być może osiągnięty wynik doda mi jeszcze jakąś extra-siłę (śmiech) - powiedziała Justyna Kowalczyk na konferencji prasowej po środowym sprincie.
W klasyfikacji łącznej Tour de Ski Polka ma niespełna pięć sekund przewagi nad Marit Bjoergen.