Wspaniałe zwycięstwo Tomasza Sikory w Oestersund!

Tomasz Sikora najlepszy w Oestersund! Bieg na dochodzenie rozegrany w szwedzkiej miejscowości miał niesamowicie emocjonujący przebieg i do ostatnich metrów nie było wiadomo, czy Polak zdoła obronić się przed goniącymi go Norwegami. Nasz zawodnik nie dał jednak sobie wydrzeć wygranej i odniósł piąte zwycięstwo w karierze.

W tym artykule dowiesz się o:

Tak wspaniałej formy na początku sezonu Tomasz Sikora nie prezentował jeszcze nigdy w karierze - w pierwszych startach plasował się zwykle wysoko, jednak najlepsze wyniki osiągał dopiero w kolejnych miesiącach rywalizacji. Tymczasem w Oestersund Polak imponował dyspozycją biegową i już w sobotnim sprincie zajął drugie miejsce. Nic więc dziwnego, że apetyty polskich kibiców wzrosły przed biegiem na dochodzenie, w którym Sikora znów zaprezentował pełnię swoich możliwości.

Na trasę nasz zawodnik wyruszył dwanaście sekund po Emilu Hegle Svendsenie, jednak już po pierwszych kilometrach różnica między nimi zaczęła maleć i na pierwsze strzelanie Polak dotarł tuż po Norwegu. Obydwaj nie chybili ani razu i kolejna runda miała podobny scenariusz do pierwszej, jednak druga próba strzelecka nie była już tak dobra w wykonaniu Sikory – chybił dwukrotnie, co przy jednym błędzie Svendsena i bezbłędnych strzałach rywali z dalszych miejsc oznaczało, że Polak spadł na szóste miejsce. W tym momencie nasz biathlonista kolejny raz udowodnił jednak, że jest w tej chwili najlepszym specjalistą od biegu i błyskawicznie zaczął odrabiać kolejne pozycje tak, że już podczas trzeciego, kluczowego dla końcowych losów biegu, strzelania był tuż za plecami czołowej grupy. Właśnie podczas tego pobytu na strzelnicy Sikora znów był bezbłędny, a wspomniany Svendsen, Simon Fourcade i Rustam Valiullin mylili się i momentalnie ponieśli sporą stratę.

Polak prowadził więc zwiększając swoją przewagę, która w szczytowym momencie wynosiła nawet pół minuty. Decydujące strzelanie było w wykonaniu Sikory rewelacyjne aż do ostatniego krążka, którego zestrzelić nie zdołał, co oznaczało karną rundę. Bezbłędni byli w tym czasie Fourcade, Svendsen, Michael Greis i Ole Einar Bjoerndalen, co oznaczało że do samego końca nie będzie wiadomo który z nich okaże się najszybszy. Początkowo Polak utrzymywał swoją niewielką, wynoszącą siedem sekund przewagę, jednak w samej końcówce różnica między nimi a Norwegami zaczęła maleć w oczach. Na szczęście był finisz już bardzo blisko i po arcyciekawym biegu Sikora przeciął linię mety z przewagą zaledwie 2,5 sekundy nad Bjoerndalenem.

To piąte w karierze zwycięstwo Polaka w zawodach Pucharu Świata - wcześniej dwukrotnie był najlepszy w biegu masowym oraz po jednym razie w sprincie i biegu na 20 kilometrów wywalczając wówczas zarazem tytuł mistrza świata w tej konkurencji. Nigdy wcześniej Sikora nie wygrał natomiast biegu na dochodzenie co oznacza, że od niedzieli nasz zawodnik ma na koncie triumfy we wszystkich indywidualnych konkurencjach.

Dzięki niedzielnemu zwycięstwu Sikora awansował na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, w której wyprzedza go jedynie Svendsen. Kolejne zawody już w przyszłym tygodniu rozegrane zostaną w austriackim Hochhfilzen.

- Jestem naprawdę szczęśliwy. Wreszcie przełamałem niemoc w Ostersund - powiedział Sikora w rozmowie z PAP. - Jak dotąd ta miejscowość nie kojarzyła mi się przyjemnie, aż do tych zawodów. Niedzielny start był bardzo emocjonujący. Walka toczyła się do samej linii mety i cieszę się, że byłem jednym z głównych aktorów. W czasie biegu nawet na moment nie straciłem wiary, że mogę stanąć na podium. Po drugim strzelaniu nie sądziłem, że będzie to najwyższy stopień. Teraz czeka mnie przejazd do Austrii i ... zaczynamy wszystko od nowa.

- Tomek jest fenomenalny - dodał wiceprezes związku Leszek Stelmach. - Jest bardzo dobrze przygotowany biegowo do zawodów. Wierzę, że ten sezon będzie należał do niego. Trzeba też wspomnieć o znakomitej pracy jaką wykonują jego serwismeni.

Wyniki:

1. Tomasz Sikora (Polska) 34.55,5 (3 rundy karne)

2. Ole Einar Bjoerndalen (Norwegia) strata 2,5 (3)

3. Emil Svendsen (Norwegia) 4,9 (3)

4. Michael Greis (Niemcy) 12,2 (1)

5. Simon Fourcade (Francja) 20,0 (2)

6. Halvard Hanevold (Norwegia) 26,1 (0)

7. Christoph Stephan (Niemcy) 33,2 (1)

8. Alexander Wolf (Niemcy) 33,7 (2)

9. Nikołaj Krugłow (Rosja) 35,1 (1)

10. Bjoern Ferry (Szwecja) 53,5 (1)

Klasyfikacja generalna PŚ (po 3 z 26 zawodów):

1. Emil Svendsen (Norwegia) 156 pkt

2. Tomasz Sikora (Polska) 143

3. Michael Greis (Niemcy) 130

4. Ole Einar Bjoerndalen (Norwegia) 114

5. Alexander Os (Norwegia) 106

6. Halvard Hanevold (Norwegia) 104

7. Simon Fourcade (Francja) 88

8. Iwan Czeresow (Rosja) 87

9. Daniel Mesotitsch (Austria) 86

10. Carl-Johan Bergman (Szwecja) 83

Zobacz klasyfikację Pucharu Świata -->

Źródło artykułu: