W sobotnim sprincie Tomasz Sikora zajął trzynastą pozycję i stracił prowadzenie w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata na rzecz Emila Hegle Svendsena. W tej sytuacji nasz zawodnik w niedzielę walczył głównie o jak najwyższe miejsce w czołowej dziesiątce, a nie o wygraną i przez pewien czas wydawało się, że jego końcowy wynik będzie naprawdę dobry. Podczas pierwszych dwóch pobytów na strzelnicy Sikora był bowiem bezbłędny, jednak w trakcie trzeciego strzelania dwukrotnie pomylił się i spadł z powrotem na trzynastą lokatę zajmowaną na starcie biegu. Ostatnia próba znów była perfekcyjna, jednak z uwagi na wcześniejsze "pudła" szczytem możliwości była ósma lokata.
W walce o wygraną liczył się tylko jeden zawodnik – Ole Einar Bjoerndalen. Na początku sezonu Norweg zmagał się z chorobą, później nie mógł odnaleźć najwyższej formy, jednak w Ruhpolding znów mogliśmy oglądać go w wybitnej dyspozycji. Po odniesionym w sobotę zwycięstwie w sprincie dzień później Bjoerndalen poszedł za ciosem i wygrał bez żadnych problemów również bieg na dochodzenie pudłując zaledwie raz i mając znaczną przewagę od startu do mety. W tej sytuacji Norweg jest już o krok od pobicia rekordu Ingemarka Stenmarka, legendarnego szwedzkiego alpejczyka, w ilości wygranych zawodów pucharowych – obecnie ma ich osiemdziesiąt cztery (w tym jedno w biegach), już tylko o dwa mniej niż Stenmark.
Za plecami Bjoerndalena toczyła się walka o drugą pozycję, z której zwycięsko wyszedł lider klasyfikacji łącznej Pucharu Świata Emil Hegle Svendsen dostarczając kolejnych powodów do radości norweskim kibicom. Dzięki swojemu wynikowi przy nieco słabszym rezultacie Sikory Norweg zwiększył do trzydziestu trzech punktów swoją przewagę nad Polakiem. Podobnie jak dzień wcześniej z bardzo dobrej strony w Ruhpolding zaprezentował się w biegu na dochodzenie Dominik Landertinger, młody Austriak, który choć dwukrotnie pomylił się na strzelnicy i tak zdołał utrzymać miejsce na najniższym stopniu podium.
Kolejne zawody biathlonowego Pucharu Świata odbędą się we włoskiej Anterselvie, na trasie na której Tomasz Sikora czternaście lat temu wywalczył tytuł mistrza świata i którą uznaje za jedną ze swoich ulubionych.
Wyniki biegu na dochodzenie panów:
M | Zawodnik | Kraj | Czas | Kary | |
---|---|---|---|---|---|
1 | Ole Einar Bjoerndalen | Norwegia | 36:17,4 | 1 | |
2 | Emil Hegle Svendsen | Norwegia | +34,4 | 1 | |
3 | Dominik Landertinger | Austria | +46,5 | 2 | |
4 | Carl Johan Bergman | Szwecja | +1:06,6 | 0 | |
5 | Iwan Czerezow | Rosja | +1:19,4 | 0 | |
6 | Michael Roesch | Niemcy | +1:19,5 | 3 | |
7 | Lars Berger | Norwegia | +1:34,9 | 2 | |
8 | Tomasz Sikora | Polska | +1:41,4 | 2 | |
9 | Christoph Sumann | Austria | +1:52,8 | 3 | |
10 | Friedrich Pinter | Austria | +2:03,5 | 4 |