Konkurs rozegrany na skoczni Lysgaardsbakken, gdzie w 1994 roku odbyła się rywalizacja o medale olimpijskie, mógł podobać się całkiem licznie zgromadzonym kibicom. W pierwszej serii zawodnicy od początku lądowali daleko poza granicą 130 metrów, a Robert Kranjec uzyskał nawet 142 metry i w efekcie jury zdecydowało się na obniżenie belki startowej. Druga kolejka była jednak ponownie rozgrywana z wyższego rozbiegu i widowisko znacznie zyskało dzięki temu na atrakcyjności.
Już pierwszy skok pokazał, że trzecie miejsce w Kuopio nie było w wykonaniu Adama Małysza przypadkowe, gdyż nasz zawodnik najwyraźniej powraca do swojej dawnej formy. Polski skoczek w ładnym stylu uzyskał 135 metrów i w połowie zawodów zajmował drugą lokatę przegrywając tylko z Dmitrijem Wassiliewem. W decydującej próbie Polak skoczył jednak nieco krócej i ostatecznie sklasyfikowany został na czwartej pozycji. Wynik ten i tak jest jednak drugim rezultatem Małysza w bieżącym sezonie, dzięki któremu Polak umocnił się w czołówce Turnieju Skandynawskiego.
Głównym bohaterem drugiej serii okazał się Harri Olli. Fiński skoczek w ostatnich tygodniach brylował w pierwszej kolejce niemal każdego konkursu, jednak regularnie psuł drugie skoki i na mistrzostwach świata w Libercu pogrzebał tym samym swoje realne szanse medalowe zarówno w rywalizacji indywidualnej, jak i drużynowej, gdzie dodatkowo zaprzepaścił wysiłek kolegów z reprezentacji. W ostatnich dniach Olli tracił swoje świetne pozycje także w zawodach pucharowych w Lahti oraz Kuopio, aż wreszcie zła passa została przerwana w Lillehammer. Po pierwszej serii Fin był na trzecim miejscu, jednak w drugiej kolejce uzyskał aż 142 metry, czym wyrównał anulowane wcześniej osiągnięcie Kranjca i objął prowadzenie z dużą przewagą nad rywalami. Jak się okazało, nota 288,7 punktu w zupełności wystarczyła do bardzo przekonywującego zwycięstwa. To jego druga indywidualna wygrana w bieżącym sezonie (wcześniej triumfował także na mamucim obiekcie w Oberstdorfie) i zarazem w całej karierze. Dzięki temu sukcesowi Olli objął także prowadzenie w klasyfikacji łącznej Turnieju Skandynawskiego po trzech konkursach.
Za plecami 23-letniego Fina uplasował się wspomniany Dmitrij Wassiliew oraz Gregor Schlierenzauer. Rosyjski skoczek świetnie spisał się w serii próbnej, a także w pierwszej kolejce konkursowej, w których był najlepszy, jednak w decydującej próbie nie zdołał już uzyskać wystarczającej odległości do pokonania Olliego. 29-letni zawodnik i tak był jednak bardzo zadowolony ze swojego występu, gdyż w Lillehammer wyrównał swój najlepszy wynik w karierze – na drugim miejscu uplasował się poprzednio… w 2001 roku na zawodach w Garmisch-Partenkirchen. Z kolei Schlierenzauer po pierwszej serii plasował się poza najlepszą trójką, jednak skok na odległość 138 metrów pozwolił mu przesunąć się na lokatę dającą miejsce na najniższym stopniu podium. Austriak, który jest już o krok od wywalczenia pierwszej w karierze Kryształowej Kuli za zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, wygrał z Adamem Małyszem zaledwie o pół punktu.
Oprócz naszego najlepszego skoczka w konkursie w Lillehammer zaprezentowało się jeszcze dwóch Polaków, jednak żaden z nich nie zdołał zakwalifikować się do drugiej serii. Stefan Hula po skoku na odległość 110,5 metra zakończył pierwszą kolejkę na trzydziestym ósmym miejscu, natomiast cztery lokaty niżej sklasyfikowano Kamila Stocha, który uzyskał 106,5 metra.
Do zakończenia Turnieju Skandynawskiego pozostał jeszcze konkurs w Vikersund, który odbędzie się w niedzielę.
Wyniki konkursu w Lillehammer:
M | Zawodnik | Kraj | Nota | Odległości | |
---|---|---|---|---|---|
1 | Harri Olli | Finlandia | 288,7 | 135,5/142,0 | |
2 | Dmitrij Wassiliew | Rosja | 275,2 | 137,0/133,0 | |
3 | Gregor Schlierenzauer | Austria | 268,9 | 128,5/138,0 | |
4 | Adam Małysz | Polska | 268,4 | 135,0/131,5 | |
5 | Martin Schmitt | Niemcy | 264,8 | 128,0/136,5 | |
6 | Thomas Morgenstern | Austria | 263,5 | 131,5/132,0 | |
6 | Wolfgang Loitzl | Austria | 263,5 | 130,0/133,5 | |
8 | Anders Bardal | Norwegia | 262,5 | 130,0/133,5 | |
9 | Noriaki Kasai | Japonia | 259,8 | 126,0/136,0 | |
10 | Matti Hautamaeki | Finlandia | 257,9 | 126,5/135,0 | |
38 | Stefan Hula | Polska | 88,5 | 110,5 | |
42 | Kamil Stoch | Polska | 79,8 | 106,5 |