Białoruska organizacja pozarządowa wspierająca sportowców w tym kraju poinformowała w czwartek, że do aresztu trafiła Aleksandra Romanowska - zawodniczka specjalizująca się w narciarstwie dowolnym.
Romanowska została zatrzymana w środę i była przetrzymywana na posterunku policji w Mińsku. Rzecznik wspomnianej organizacji potwierdził już doniesienia, że narciarka wyszła z aresztu, ale została ukarana grzywną w wysokości 1000 euro.
Powód zatrzymania nie został ujawniony. Romanowska wcześniej jednak otwarcie sprzeciwiała się sytuacji na Białorusi. Podpisała list otwarty wzywający do uczciwych wyborów i przeciwstawienia się przemocy.
Jak donosi portal dw.com, Międzynarodowy Komitet Olimpijski zwrócił się już do Narodowego Komitetu Olimpijskiego Białorusi z prośbą o wyjaśnienie sprawy.
Romanowska w 2019 roku wywalczyła złoty medal w skokach akrobatycznych. Podczas rozgrywanych w 2018 roku igrzysk olimpijskich w Pjongczangu była czternasta.
Czytaj także:
- Polscy skoczkowie stracili przewagę
- W TVN zapytali Małysza o jego rywali. Pomylił się
ZOBACZ WIDEO: Koniec piłki nożnej, jaką znamy? Robert Lewandowski nie wróży dobrej przyszłości