Jak mógł to powiedzieć?! To nie mieści się w głowie!

Getty Images / Maddie Meyer / Na zdjęciu: Wiaczesław Barkow
Getty Images / Maddie Meyer / Na zdjęciu: Wiaczesław Barkow

Wiele osób jest wstrząśniętych wydarzeniami za naszą wschodnią granicą. Tymczasem rosyjski kombinator norweski jest innego zdania. Nazwał wojnę na Ukrainie "misją ratunkową"!

W tym artykule dowiesz się o:

Od czwartku trwa inwazja Rosji na Ukrainę. Prezydent Władimir Putin wydał rozkaz przeprowadzenia operacji wojskowej w Donbasie, ale zaatakowano również strategiczne miejsca w innych częściach kraju.

Wiele osób jest wstrząśniętych wydarzeniami za naszą wschodnią granicą i w sposób mocno krytyczny wypowiadają się na temat działań rosyjskiego prezydenta.

Całkowicie odmienne zdanie przedstawił Wiaczesław Barkow, rosyjski kombinator norweski. W wywiadzie dla norweskiej stacji NRK TV, którego nagranie trafiło już do sieci, nazwał wojnę na Ukrainie "misją ratunkową".

- A co tam się dzieje? Gdzie jest wojna? Na Ukrainie? To jest misja ratunkowa - powiedział Barkow.

Na usta cisną się mocne słowa. Internauci błyskawicznie zareagowali, także polscy dziennikarze.

- Koronny dowód, by Rosjan wyrzucić ze sportu. Możemy co najwyżej pomyśleć o wyjątkach w sportach indywidualnych, jeśli ktoś wyrzeknie się flagi lub atrapy jak "Rosyjski Komitet Olimpijski" - napisał dziennikarz Viaplay Szymon Ratajczak.

Zobacz także:
Patryk Klimala trafia w MLS. Udanie rozpoczął sezon [WIDEO]
Tomasz Kędziora ewakuowany z Ukrainy. Pomaga ratować kolegę

ZOBACZ WIDEO: Sporty zimowe nie są domeną Polaków? "Często nie mamy warunków, żeby trenować"