Wojna w Ukrainie trwa od 24 lutego. Działania zbrojne Rosji na terenie naszego wschodniego sąsiada trwają już zatem niecałe trzy miesiące. Rosjanie regularnie ostrzeliwują i bombardują budynki cywilów, giną tysiące niewinnych ludzi.
Działacze m.in. światowego i polskiego żużla podjęli decyzję o wykluczeni rosyjskich zawodników ze startów w rozgrywkach.
Na los naszych sąsiadów obojętny nie pozostał PZM. Już na początku wojny przekazano 100 tysięcy złotych na pomoc dla poszkodowanych, a także wyciągnięto pomocną dłoń dla tamtejszych żużlowców. Polski Związek Motorowy zdecydował się pokryć wszystkie koszty tegorocznych występów reprezentacji tego kraju w zawodach międzynarodowych.
Ponadto zdecydowano, że reprezentant Ukrainy dostanie nominację, by 14 maja na PGE Narodowym w Warszawie pełnić rolę drugiego rezerwowego. Wybór padł na 31-letniego Witalija Łysaka.
Jakby tego było mało, organizatorzy ORLEN Warsaw FIM SGP of Poland przygotowali dwie kartoniady. Po jednej stronie stadionu kibice utworzyli flagę Polski, natomiast po drugiej flagę Ukrainy. Niewątpliwie jest to gest, który pokazuje, że nasz kraj nie pozostaje obojętny na wojnę, która rozgrywana jest za naszą granicą.
Zobacz także:
- Deszczowe spotkanie w Rzeszowie. Stal wyrwała Kolejarzowi dwa punkty z rąk
- GKM po spotkaniu z trenerem i zawodnikami. Prezes klubu zdradził, o czym rozmawiano
ZOBACZ WIDEO Woźniak mechanikiem Zmarzlika. "Zawsze to cenne doświadczenie"