Żużel. Półtora okrążenia: Zacznijmy edukować komisarzy toru. Są po to, by nie było walkowerów [FELIETON]
Ktoś w końcu musi powiedzieć to głośno, więc zrobię to ja. Zacznijmy w końcu edukować komisarzy toru, by wiedzieli jak szykować tory, bo często osoby na tych stanowiskach nie mają wymaganej wiedzy - pisze Marta Półtorak.
"Półtora okrążenia" to cykl felietonów Marty Półtorak, byłej prezes Stali Rzeszów.
***
Klub z Krosna uzupełnił nawierzchnię jesienią 2021 roku, w tym sezonie dosypywał też glinki. Skoro takie były zalecenia ze strony władz polskiego żużla, to może warto, by w takich sytuacjach wspierały one kluby? Mamy tylu funkcyjnych, których przy okazji każdego spotkania trzeba opłacać, a nie można liczyć na ich pomoc w razie potrzeby? Czy oni są zatem tylko od wymierzania kar?
Rodzą się też pytania o osobę komisarza toru. Po co ściągano w niedzielę kibiców na stadion, kazano im czekać dwie godziny, by w końcu ogłosić im, że meczu nie będzie, bo przyznano walkowera? Prace zarządzone przez komisarza toru miały nagle uratować nawierzchnię na kilkadziesiąt minut przed planowanym rozpoczęciem zawodów? Dlaczego tego nie zrobiono wcześniej.
ZOBACZ WIDEO Woźniak mechanikiem Zmarzlika. "Zawsze to cenne doświadczenie"Druga kwestia jest taka, że docierają do mnie słuchy, że komisarz toru tak naprawdę nie wydawał gospodarzom żadnych sensownych poleceń. Mówił o konieczności poprawienia stanu nawierzchni, ale nie był w stanie określić, jakimi metodami należy to zrobić. Ktoś zatem musi to w końcu powiedzieć głośno i będę to ja. Zacznijmy edukować funkcyjnych. Zaapeluję o to już nie jako sponsor czy prezes klubu, ale jako zwykły kibic.
Nie godzę się z pozycji kibica na to, by o pracach torowych czy przyznawaniu walkowera decydował ktoś, kto często się na tym nie zna i nawet nie wie, jak odpowiednio przygotować nawierzchnię. Zwłaszcza w sytuacji, gdy trzeba mu za to płacić pieniądze, bo mamy sytuacje, w których ktoś coś robi według zaleceń komisarza, a potem i tak dostaje karę.
Kolejna kwestia - kary za walkower. Najgorsze możliwe rozwiązanie. Już teraz wiemy, że Cellfast Wilki Krosno za niedzielne spotkanie, które nie doszło do skutku, zapłacą kary liczone w setkach tysięcy złotych. Rozumiem, że wszyscy są z tego zadowoleni. PZM, bo dostanie gotówkę za nic. Stelmet Falubaz, bo wygrał mecz walkowerem i jeszcze na tym zarobił. Tylko jedno pytanie, czy kibice są zadowoleni?
Tyle mówimy o promocji żużla, o docieraniu do nowych fanów. Co mają powiedzieć ci, którzy w niedzielę pierwszy raz włączyli telewizor albo przybyli na stadion przy ul. Legionów? Stracili dwie godziny, po czym kazano im wrócić do domów, bo tor jest nieregulaminowy. Zabrakło tu zdrowego rozsądku. Przecież Cellfast Wilki nie miały interesu w tym, by preparować tor, nie mówiąc już o przegranej poprzez walkower.
Chcę przy tym podkreślić jasno. Nie chodzi mi o to, byśmy nagle tolerowali źle przygotowane tory, byśmy pozwalali na preparację. Jednak skoro PZM i inne organy wysyłają tylu funkcyjnych na spotkanie, to niech oni się do czegoś przydają. Niech też słuchają opinii zawodników.
Na miejscu sędziego w niedzielę chciałabym poznać zdanie żużlowców. Oczywiście, zawsze będzie konflikt interesów, bo jedna strona powie, że da się jechać, a inna wręcz przeciwnie. Jednak w Krośnie nawet zawodnicy z Zielonej Góry mieli wyrażać gotowość wyjazdu na tor. Dlaczego ich nie posłuchano? Dlaczego nie pozwolono im nawet wyjść na obchód toru? Tego chyba nie wie nikt.
Czytaj także:
Prezes Abramczyk Polonii mówi o torze w Krośnie. "Był nieregulaminowy już w piątek"
Walkower w Krośnie. Wilki wydały specjalne oświadczenie
-
RECON_1 Zgłoś komentarz
robil caly dzien skoro wieczorem tor nadal.sie nie nadawal? -
speed01 Zgłoś komentarz
OCENZUROWANO -
zulew Zgłoś komentarz
Tym razem można zgodzić się z tymi poglądami. Zresztą argumenty są oczywiste, a zawód jaki spotkał kibiców i kluby (mam nadzieję, że nie tylko ten z Krosna) ogromny. -
netrom Zgłoś komentarz
4cm - tor jest nieregulaminowy. Na GP na narodowym śrubokręt wchodził po rączkę jak w masło ALE WSZĘDZIE - DLATEGO TOR BYŁ REGULAMINOWY. Proste?? Śrubokręt to podstawa! -
Stalowy_ Holender Zgłoś komentarz
moze przestaniemy pisac i ulatwimy wam zycie ? -
Mister elegancji Zgłoś komentarz
toromistrzów jest mało. Niech środowisko przyzna się, że uprawnienia toromistrza są obecnie przyznawane "na gębę" bez żadnego egzaminu i szkolenia. Inna sprawa, że są to często ludzie niedoceniani i słabo opłacani. A na torze trzeba często spędzać czas od rana do nocy przez caly sezon. -
RobTor Zgłoś komentarz
toru potrafią trafnie oceniać to czy tor jest regulaminowy czy też nie? Druga sprawa to opinie zawodników. W piątek mówili że było źle, a w niedziele uważali że jest ok. Decyzja zapadła wręcz odwrotna. Dziwne. Jestem ciekaw co by się wydarzyło gdyby w piątek jeździł Falubaz a w niedzielę Polonia? (Bez napinki - można to odnieść do innych sytuacji np. mecz w rzeszowie itp.). Odnośnie kar - zbyt wysokie. Dlaczego po ogłoszeniu walkowera na korzyść drużyny przyjezdnej - trzeba płacić jej jeszcze karę? Przecież jakby mecz się odbył to także musieliby przyjechać a wtedy drużyna gospodarzy nie opłaca kosztów przyjazdu. Rozumiem sytuację w której nakazano by mecz powtórzyć - wtedy jak najbardziej ktoś (Wilki) musiałby pokryć koszta przyjazdu drużyny gości. Na zakończenie pytanko. Na co przeznaczana jest tak wysoka kwota którą dostaje związek? -
Kuba515 Zgłoś komentarz
nie interesuje to, czy tor jest zrobiony dobrze czy niedobrze, oni to mają po prostu w d**pie. Ich interesuje TYLKO I WYŁĄCZNIE kasiora. Według mnie te wszystkie PZMoty i GKSŻy należy rozwiązać w pi**u, wywalić wszystkich tych leśnych dziadków, którzy tylko udają, że mają o żużlu jakieś pojęcie i rozglądają się, gdzie i na kim by tu zarobić darmowe pieniądze. A w ich miejsce powinno się powołać nowe twory, nowe stanowiska, które będą zajmować się tym, co trzeba oraz nowych ludzi, którym faktycznie zależy na dobru żużla w Polsce, a nie samych grabarzy i krętaczy -
stary_trener Zgłoś komentarz
BETON! -
Andy Stal Zgłoś komentarz
do fizycznej roboty najlepiej przy budowie dróg i torów. Powołać nowe władze i funkcyjnych w PZM-ot . Wymienić też starych dziadów którzy siedzą przyspawani do stołków i decydują o wielu sprawach żużla o których kiedyś tylko czytali. Tylko kto to zrobi? Przecież nie my, kibice? -
Unia L. Zgłoś komentarz
śrubokrętów -
Bobis2211 Zgłoś komentarz
Pile, Krośnie. Chyba czas na duże azmiany -
ISN Zgłoś komentarz
działacz i sponsor? Szkolenie i edukowanie komisarzy torowych? Takich komisarzy powinno być 30, tak samo jak sędziów. Oni sami powinni podnosić swoje kwalifikacje i ze sobą współzawodniczyć, by wystąpić jako komisarz, albo sędzia na meczu. Jednak ci panowie, gdyż jest ich kilku, przyjeżdżają na zawody jak z łaski i jeszcze się skarżą, że się nie opłaca, że to trudna i odpowiedzialna praca, że przyjechali za karę. Jak najszybciej należy znaleźć chętnych i odpowiedzialnych ludzi, wyszkolić i zlikwidować starą klikę sędziów i komisarzy bez kompetencji. Nie może tak być by co mecz były kontrowersje związane z decyzjami arbitrów takiego, czy takiego stopnia. Jednak znając władze PZM i GKSŻ to taki stan rzeczy jest im na rękę.