Żużel. Imperium przechodzi kryzys. Po GP będą kolejne rozstania?

Facebook / centrumspeedwaya / Kowalski Racing / Na zdjęciu: Ryszard Kowalski
Facebook / centrumspeedwaya / Kowalski Racing / Na zdjęciu: Ryszard Kowalski

Od początku sezonu już dwóch klientów Ryszarda Kowalskiego zdecydowało się na rezygnację z jego usług i wybrało zakup sprzętu od innych dostawców. Kryzys RK Racing potwierdziło także ostatnie Grand Prix Polski.

Nie dość, że po raz pierwszy od 14 turniejów, rundy Grand Prix nie wygrał jeden z podopiecznych najlepszego tunera świata, to w finale w ogóle nie było ani jednego jego klienta. Ostatnim razem taka sytuacja przytrafiła się w 2020 roku podczas Grand Prix w Gorzowie, kiedy to w finale pojawili się Jason Doyle, Leon Madsen, Fredrik Lindgren i Emil Sajfutdinow.

Wiele jednak wskazuje na to, że nie był to wypadek przy pracy, a w obecnej sytuacji Ryszard Kowalski powoli musi przyzwyczajać się do tego, że taka sytuacja będzie się powtarzała znacznie częściej niż w ostatnich latach. Patrząc na formę jego klientów, to obecnie cała nadzieja na podtrzymanie mistrzowskiej serii jest rozłożona pomiędzy Bartosza Zmarzlika i Macieja Janowskiego. Po decyzji Taia Woffindena o zmianie dostawcy i rozpoczęciu współpracy z Ashley'em Holloway'em, imperium Kowalskiego w mistrzostwach świata znacznie się skurczyło i wcale nie tak łatwo będzie je odbudować.

Choć w środowisku znacznie częściej niż w poprzednich latach słychać nieoficjalne głosy niezadowolenia z jakości silników Kowalskiego, to na razie większość zawodników zamierza przeczekać gorszy okres i liczy, że niedługo sprzęt znów znacznie pracować zgodnie z oczekiwaniami. Wszyscy zdają sobie sprawę, że zmiana tunera w takiej sytuacji może oznaczać dożywotnią blokadę w warsztacie RK Racing, a tego zawodnicy wciąż boją się najbardziej.

Patrząc na liczbę klientów Kowalskiego w najlepszej żużlowej lidze świata, wciąż widać jego wyraźną dominację, a żaden z pozostałych inżynierów nie jest w stanie zbliżyć się do liczby zamówień, którą od lat otrzymuje zakład RK Racing. W tym roku Kowalski przygotowuje silniki dla przynajmniej 27 zawodników z PGE Ekstraligi

Lista klientów Ryszarda Kowalskiego wśród podstawowych zawodników PGE Ekstraligi:
Sparta Wrocław: Maciej Janowski, Gleb Czugunow, Michał Curzytek
Motor Lublin: Maksym Drabik, Dominik Kubera, Wiktor Lampart, Mateusz Cierniak
Stal Gorzów: Bartosz Zmarzlik, Szymon Woźniak
Unia Leszno: David Bellego, Damian Ratajczak, Hubert Jabłoński
Włókniarz Częstochowa: Kacper Woryna, Bartosz Smektała, Jakub Miśkowiak
Apator Toruń: Patryk Dudek, Jack Holder, Paweł Przedpełski, Krzysztof Lewandowski, Denis Zieliński
GKM Grudziądz: Nicki Pedersen, Przemysław Pawlicki (tuning Witold Gromowski), Norbert Krakowiak, Kacper Pludra
Arged Malesa Ostrów: Grzegorz Walasek, Tomasz Gapiński, Jakub Krawczyk

Czytaj więcej:
Kontrowersyjny gest po walkowerze
Znów dumnie prezentują znak "Z"

ZOBACZ WIDEO Solidny punkt w cieniu gwiazd. Szymon Woźniak o swojej roli w zespole

Komentarze (23)
avatar
intro
20.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
kowalski produkował, inni szukali były elektroniczne zapłony, jest głowica bez sprężyn zaworowych Jak by to połączyć... 
avatar
intro
20.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a lista klientów innych tunerów? 
avatar
RECON_1
20.05.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Poaiekszyla sie klientela to spadla jakosc... 
avatar
MarS_80
19.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
@Yankes: To tak jak "Biłgoraj fans multitrolls" z Biłgoraja..., reszta kibiców z LBN musi się tłumaczyć tu na forum skąd pochodzi i pokazywać dodatkowo paszporty "lubelaka", których nigdy nie b Czytaj całość
avatar
Yankes
19.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
RK RACING robi tylko jeden dobry silnik . Reszta klientów jest robiona w przysłowiowe bambuko