Żużel. Start Gniezno przekombinował z torem? Te słowa dają do myślenia

WP SportoweFakty / Zbigniew Suchecki w białym kasku
WP SportoweFakty / Zbigniew Suchecki w białym kasku

Cellfast Wilki Krosno rozbiły ekipę Aforti Startu Gniezno 61:29. Czerwono-czarni totalnie błądzili na domowej nawierzchni. Czym było to spowodowane? Zbigniew Suchecki mówił m.in. o o pogodzie.

W starciu Aforti Start Gniezno - Trans MF Landshut Devils (52:38) Zbigniew Suchecki pojechał bardzo dobrze i był jednym z ojców sukcesu czerwono-czarnych. Podczas poniedziałkowego starcia z Cellfast Wilkami Krosno poszło mu zdecydowanie słabiej. Dwukrotnie pojawił się na torze i po tym, jak nie zdobył ani jednego punktu, zastępowali go koledzy z drużyny.

- Po prostu dzisiaj nie pasowało. Też nie wiem, czy to pogoda, czy coś innego, ale nawierzchnia była zupełnie inna. Dwa biegi pojechałem i sprzęt nie zareagował w ogóle. Potem chciałem zmienić motocykl, ale już było na to za późno, a rywal od początku czuł się świetnie na takiej nawierzchni, no i co zrobić - powiedział nam Suchecki.

W niedzielę Start odbył przedmeczowy trening. Jak wówczas wyglądał tor? - Jeździliśmy na treningu i nawierzchnia była podobna do tej, którą mieliśmy podczas meczu, aczkolwiek jeden trening też za wiele nie wnosi. Dopiero jadąc w meczu wszystko najlepiej widać. Myślę, że ten tor po prostu taki wyszedł, może pogoda, może coś... Zbytnio nikt nie mógł się z nim spasować - kontynuował, mając na myśli zawodników Startu.

ZOBACZ WIDEO Martin Vaculik pogubił się sprzętowo? Chomski zdradza szczegóły przygotowań Słowaka

Tor wyglądał w poniedziałek inaczej niż podczas pojedynku Startu Gniezno z Landshut Devils.

- No wyglądał i też taki był. Wiadomo, nikt nie chciał zrobić celowo, żeby nam nie pasowało, aczkolwiek akurat tym razem nie potrafiliśmy się odpowiednio przełożyć - podsumował Suchecki.

O regularności w przygotowaniu nawierzchni nie ma zatem mowy. Czy Start znów przekombinował? Postawa czerwono-czarnych podczas starcia z Wilkami i słowa Sucheckiego sugerują, że właśnie tak było.

Czytaj także:
Żużel. Z podziwem patrzyli na 16-latka. Wręcz ośmieszał zawodników Startu
Żużel. Siódemka kolejki. Bezbłędny występ Łotysza. Juniorzy robili różnicę

Komentarze (10)
avatar
sks
26.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tor dla wszystkich ten sam 
avatar
jonny
25.05.2022
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Gnieźnieński "mistrz" Mirosław Jabłoński powiedział w transmisji , że osobiście tor sprawdzał,nawet śrubokrętem i tor jest wspaniale przygotowany. 
avatar
AMON
25.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trzeba podziękować juniorowi Włókniarza Częstochowa 16 letniemu Karczewskiemu za to jak ośmieszył tych 2 ligowych "torreadorów" którzy aktualnie żerują na Starcie Gniezno ! WSTYD nic więcej ! 
avatar
Wirago
25.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tor z drużyną z Niemiec był idealny. 
avatar
levybydg
25.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Za tydzień przyjeżdżamy zlać Wielki Start,więc trochę za bilety Wam wleci kasiorki.