Żużel. Dwóch Polaków zawodzi w Grand Prix. Jeden musi podjąć ważne decyzje dotyczące zmian

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Patryk Dudek
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Patryk Dudek

Czterech reprezentantów Polski w cyklu FIM Speedway Grand Prix i dwa totalnie inne nastroje. Dwóch walczy o medale, a dwóch ociera się o dno klasyfikacji, a stać ich na to, by rywalizować o najwyższe cele.

Za nami trzy rundy Speedway Grand Prix. Dwóch reprezentantów Polski - Bartosz Zmarzlik i Maciej Janowski może czuć zadowolenie, bowiem gorzowianin w tej chwili jest liderem klasyfikacji generalnej, z kolei wrocławianin traci do niego zaledwie punkt.

Na drugim biegunie są Patryk Dudek i Paweł Przedpełski. Zawodnicy For Nature Solutions Apatora Toruń zamykają w tej chwili stawkę stałych uczestników - Dudek ma na swoim koncie 15 "oczek", zaś Przedpełski 12.

- Dla Pawła to taki rok, w którym on musi się uczyć i zbierać doświadczenie. Jego można wytłumaczyć, ale jeśli mamy być krytyczni, to musi się postarać lepiej pojechać - powiedział w turniejowym studio Grzegorz Walasek.

ZOBACZ WIDEO Bartosz Smektała o swoich występach: "Szału nie ma"

Marcin Kuźbicki w dyskusji z zielonogórzaninem nawiązał do czasów, kiedy on debiutował w mistrzostwach świata. Miało to miejsce 9 czerwca 2001 roku w Cardiff, kiedy pojawił się w roli rezerwowego za Petera Karlssona. Polak dojechał do małego finału i rywalizację ostatecznie zakończył na 8. miejscu. Jeszcze lepiej było dwa miesiące później w Pradze, bo stamtąd wyjechał na szóstej pozycji.

Walasek zagadnięty, że jemu w debiucie wiodło się przyzwoicie, odpowiedział: - To był chyba przypadek (śmiech). Nie jest łatwo, a Piotr (Protasiewicz) może to potwierdzić, że liga jest ligą, ale Grand Prix to inna atmosfera, inaczej człowiek to przeżywa i jak się nie wejdzie w dobre ustawienia, to jest potem bardzo trudno coś zdziałać. Wszyscy jadą już dobrze, nie odpuszczają i nie ma nawet centymetra, aby ktoś tam nie wjechał jeśli się okaże, że to miejsce jest dobre - powiedział.

Wielu fanów speedwaya martwi z kolei postawa wspomnianego Dudka. Wychowanek Falubazu zna smak nie tylko turniejowego podium, ale również medalu w rywalizacji o tytuł najlepszego żużlowca globu. Tymczasem w tym sezonie, choć wydawało się, że utrzymanie jest w jego zasięgu, idzie mu słabo.

- Patryk nie przełamał się i dalej nie ma prędkości, więc trochę ma już kłopot, bo to była trzecia runda. Musi coś zmienić - dodał Walasek.

Pytany, o jakie zmiany chodzi i czy chodzi np. o kwestie związane z tunerami, Walasek wypowiedział się w następujący sposób: - Nie chodzi tutaj o aż tak grubą zmianę, bo np. w lidze Patryk jedzie dobrze, a nie wychodzi mu jazda w Grand Prix. Wydaje mi się, że to kwestia przełożeń. Jeśli ma możliwość, były trzy rundy i silniki, na których startuje nic nie jadą, to dobrą myślą byłoby spróbowanie, czy coś od innego mechanika, nie byłoby lepsze.

Czytaj także:
Żużel był ważną częścią jego rodziny. Karlsson wiąże z Włókniarzem duże nadzieje [WYWIAD]
Zawieszeni Rosjanie pojawili się na torze

Komentarze (12)
avatar
Yankes
30.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Dudkowi brakuje prędkości to fakt . Już w Lesznie machał łapkami bo chciał nabrać dodatkowej prędkości . 
avatar
Palikot
30.05.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dudkowi poprostu nie idzie, lepiej okazać mu wsparcie niż wypisywać ,że jest na dnie. Takie są sportowe media w Polsce,gdy zawodnikowi nie idzie to hura pesymizm. Doping i wsparcie potrzebne są Czytaj całość
avatar
LowcaKitu
30.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dudek to nie dzik. Wygląda na to że Dudek bez atomowych silników nic nie może zdziałać. Po tym jak jego tuner poszedł na emeryturę Dudek stał się ligowym średniakiem. 
avatar
zulew
30.05.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Przedpełski w GP jest co najmniej przedwcześnie. Nie pasuje poziomem do tego środowiska. To jest zawodnik z pogranicza I i PGE ligi. Dudkowi zaś nie idzie, a w ogóle jeździ ostatnio dość przec Czytaj całość
avatar
FNW
30.05.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Patrykowi wystarczyło pozostać w Zielonej i mieć dalej spokojną głowę. Jak widać po Maxie to i formą w Grand Prix i lidze nie jest najgorszy No i finanse tez by się zgadzały. Jakoś na tę chwilę Czytaj całość