Żużel. Świetne ściganie w Malilli. Lindgren i Jensen rozbudzili znudzonych kibiców

Dziesięć biegów totalnej nudy, aby ujrzeć ten jeden ciekawy wyścig, który śmiało może kandydować do nagrody biegu sezonu. Rasmus Jensen i Fredrik Lindgren rozbudzili fanów, którzy we wtorek oglądali mecz w Malilli.

Konrad Cinkowski
Konrad Cinkowski
Fredrik Lindgren WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Fredrik Lindgren
Na nadmiar wrażeń we wtorkowym meczu pomiędzy Dackarną Malilla a Vastervik Speedway narzekać nie mogliśmy. Ściganie i mijanki mogliśmy policzyć na palcach jednej ręki, więc to, co działo się w 11. biegu śmiało można było wybrać za najciekawsze wydarzenia tego spotkania. A działo się i to naprawdę wiele!

Pod taśmą ustawili się od krawężnika: Fredrik Lindgren, Rasmus Jensen, Paweł Przedpełski i Maciej Janowski. Cała czwórka wyszła równo ze startu, ale Lindgren wykorzystał pierwsze pole startowe i wyszedł na prowadzenie. Za nim momentalnie ustawiła się para gospodarzy, która zaczęła nękać rywala swoimi atakami.

Swojego szczęścia przy krawężniku szukał Rasmus Jensen, z kolei Maciej Janowski próbował napędzić swój motocykl po szerokiej. Lepiej wiodło się jednak Duńczykowi, który stoczył fantastyczny bój z Lindgrenem, kilkukrotnie zmieniając się z nim pierwszą lokatą.

Czytaj także: Czas płynie, a ból pozostaje ten sam Ekstremalne plany trzykrotnego mistrza świata ZOBACZ WIDEO Menedżer Łaguty zasilił sztab Kacpra Woryny. Czy to oznacza koniec współpracy z mistrzem świata?


Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×