[b]
Oceny zawodników ROW-u Rybnik
[/b]
Patryk Wojdyło 1. Trudno coś dobrego o nim napisać. Bardzo wolny przez całe zawody. Zdołał pokonać zaledwie Fabiana Ragusa.
Grzegorz Zengota 3+. Jako jeden z nielicznych był w stanie nawiązywać skuteczną walkę z zawodnikami z Zielonej Góry. Mimo wszystko jeździł w kratkę. Najpierw popełnił błąd i spadł na ostatnie miejsce, później w kapitalnym stylu przywiózł trzy "oczka". W kolejnym biegu przyjechał za to wyłącznie przed Wojdyłą. W 12. gonitwie pokonał niepokonanego do tego momentu Tungate'a, tylko po to, aby na koniec ponownie przyjechać jako czwarty. Plus za wygrane wyścigi.
Nicolai Klindt 2+. Ewidentnie ten dzień nie należał do Duńczyka. W swoim pierwszym biegu świetnym atakiem wyprzedził Mateusza Tondera i przywiózł dwa punkty. Później spisywał się coraz gorzej i był wyraźnie wolny. Wygrywał wyłącznie z kolegami z drużyny i juniorami gospodarzy. Dostał jeszcze szansę w wyścigu nominowanym, w którym ponownie pokonał Tondera.
ZOBACZ WIDEO Mistrz Świata ukrywał treningi przed mamą. Na początku szkolił go wujek
Krystian Pieszczek 4-. Najskuteczniejszy zawodnik po stronie gości. Słabo rozpoczął zawody. Co prawda po trzech startach miał cztery punkty, jednak zdołał pokonać wyłącznie zielonogórskich młodzieżowców. Potem było już trochę lepiej. W 11. biegu po dobrym starcie zdołał przywieźć jedyną "trójkę". Wynik punktowy lepszy niż samo wrażenie pozostawione po sobie.
Andreas Lyager 4-. Jazda lepsza niż zdobycz punktowa. Cały czas starał się walczyć na torze. Każdy wyścig z jego udziałem przynosił wiele emocji kibicom obserwującym spotkanie. W biegu 10. doszło pomiędzy nim, a Kvechem do ostrego starcia. W kolejnym starcie miał okazję do zdobycia trzech "oczek" i pokonania Maxa Fricke'a, jednak dał się wyprzedzić na ostatniej prostej, niesamowicie szybkiemu Australijczykowi.
Paweł Trześniewski 2-. W powtórce wyścigu juniorskiego wyszedł najlepiej spod taśmy, jednak szybko został minięty przez Dawida Rempałę. W kolejnym pojedynku pomiędzy nimi udało mu się zrewanżować rywalowi z Zielonej Góry. Później już punktów nie zdobył.
Kacper Tkocz 1+. W końcu, po 16 biegach w tym sezonie zdobył swój pierwszy punkt w lidze, jednak za plecami nie miał żadnego rywala. Później był zastępowany przez kolegów z drużyny.
Lech Chlebowski 1. Zastąpił w jednym biegu Tkocza, jednak przyjechał ostatni.
Oceny zawodników Stelmet Falubazu Zielona Góra
Damian Pawliczak bez oceny. Nie wystartował ani razu w trakcie meczu.
Max Fricke 6. Fantastyczny występ lidera Falubazu, którego nie zdołał pokonać żaden z rywali. Nie imponował startami, jednak był niezwykle szybki na trasie, zaliczając wiele mijanek. Po kapitalnej pogoni w 4. biegu minął na ostatnim łuku po szerokiej Krystiana Pieszczka i zgarnął "trójkę". W kolejnym wyścigu stoczył walkę z Lyagerem, za którą otrzymał nawet ostrzeżenie z powodu stworzenia niebezpiecznej sytuacji na torze. Niesamowite pojedynki stoczył także w wyścigu 13. i 15., z których wyszedł zwycięsko.
Rohan Tungate 5. Niepokonany przez swoje trzy pierwsze starty, które wygrywał z dużą łatwością. Wydawało się, że taki status utrzyma do końca zawodów. Później jednak stracił trochę na prędkości. Co prawda w 12. gonitwie starał się jeszcze gonić Zengotę, jednakże w ostatnim biegu nie pokazał niczego specjalnego.
Jan Kvech 3+. Pomimo że jego zdobycz punktowa nie jest powalająca, to pokazał wiele świetnej jazdy na zielonogórskim obiekcie. Walczył o każdy punkt od startu do mety. Najpierw w 5. wyścigu pokonał Klindta, a później w gonitwie 10. zdołał wyprzedzić Lyagera. Nie wygrał ani razu, jednak przywiózł aż trzy bonusy.
Krzysztof Buczkowski 5. Był szybki od początku zawodów, chociaż przegrał w swoim drugim biegu z Zengotą. Jeśli wychodził dobrze spod taśmy, to pewnie zmierzał po wygrane, gdy mu się to nie udawało, to trudno było mu przyjechać na pierwszym miejscu. Bardzo dobry występ punktowo, jednak bez większych fajerwerków.
Dawid Rempała 2. Wykonał swoje zadanie i pewnie wygrał bieg młodzieżowy. W kolejnych startach nie zdołał jednak przywieźć choćby "oczka"
Fabian Ragus 1+. Zanotował fatalnie wyglądający upadek w biegu juniorskim. W tym momencie jechał na drugiej pozycji, za plecami swojego kolegi z drużyny. W 12. wyścigu zrobił, co do niego należało i pokonał juniora gości.
Mateusz Tonder 4-. Słaby początek i koniec spotkania. Środek zawodów w jego wykonaniu był jednak bardzo dobry. Dwukrotnie przywiózł wraz z Frickiem podwójne zwycięstwo. Dobre zawody w wykonaniu 22-latka, jednak na pewno stać go na jeszcze więcej.
SKALA OCEN:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - bardzo słabo
Czytaj także:
- Żużel. Abramczyk Polonia Bydgoszcz nie boi się Falubazu. "Wierzymy, że będziemy pierwszą drużyną, która ich pokona"
- Zadebiutował w Ekstralidze, wygrywając z kolegą 5:1. Nie patrzy jednak na punkty, a na technikę