Słabe wyniki Aforti Startu Gniezno w eWinner 1. Lidze doprowadziły do napięć na linii klub-kibice, a sympatycy wystosowali nawet list otwarty, w którym domagali się zmian wśród osób odpowiedzialnych za prowadzenie drużyny. Ostatecznie z funkcji menedżera zrezygnował Błażej Skrzeszewski, który pracę na tym stanowisku rozpoczął ledwie kilka miesięcy wcześniej.
- Nie żałuję tej decyzji, drugi raz podjąłbym taką samą. Mogę mieć tylko żal do samego siebie, że stało się tak, jak się stało i za błędne decyzje, które popełniałem w trakcie tego sezonu. Trochę ich było. Biję się w pierś - mówił ostatnio Skrzeszewski w rozmowie z WP SportoweFakty.
We wtorkowe popołudnie klub z pierwszej stolicy Polski przedstawił nazwisko nowego menedżera - to dobrze znany w Gnieźnie Tomasz Fajfer.
Jak podkreślił klub z Wielkopolski, w szkoleniu młodzieży będzie on mógł liczyć na wsparcie swojego syna - Macieja Fajfera. Wynika to z faktu, że 31-latek od niedawna posiada uprawnienia instruktora sportu żużlowego.
Zadaniem Fajfera będzie utrzymanie "czerwono-czarnych" na zapleczu PGE Ekstraligi. W ośmiu dotychczasowych spotkaniach Aforti Start zdobył tylko 5 punktów, co daje drużynie dopiero siódmą pozycję w ligowej tabeli. Ostatnie w rozgrywkach Zdunek Wybrzeże Gdańsk ma tylko jedno "oczko" mniej.
Czytaj także:
Koniec przerwy ważnego zawodnika Startu. Dostał zielone światło od lekarza
Orzeł zapłaci wysokie kary? GKSŻ mówi o torze i groźbach względem komisarza!
ZOBACZ WIDEO Szef żużla w Canal+ o beniaminku: Nie spodziewałem się, ale wierzę