Żużel. Był o krok od wielkiej sensacji. Junior jedną z rewelacji tego sezonu

Gdyby nie porażka w 1. wyścigu z Krzysztofem Sadurskim, który nie odegrał żadnej roli w zawodach w Ostrowie, sensacyjnym zwycięzcą Srebrnego Kasku zostałby Kacper Pludra. Drugie miejsce żużlowca GKM-u Grudziądz i tak było sporą niespodzianką.

Maciej Kmiecik
Maciej Kmiecik
Kacper Pludra WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Kacper Pludra
- Przyjechałem do Ostrowa pozytywnie nastawiony. Debiutowałem na tym torze w barwach ZOOleszcz GKM-u i te zawody były dla mnie wtedy świetne, poza tym felernym defektem. W Srebrnym Kasku jechało mi się dobrze, a jedynie w pierwszym wyścigu męczyłem się, stąd ta dwójka, a nie zwycięstwo. Później przełożyliśmy się i jechało mi się świetnie - powiedział po Finale Srebrnego Kasku Kacper Pludra.

Wychowanek leszczyńskiej Unii w 18. wyścigu zawodów w Ostrowie pogodził niepokonanych do tej pory Jakuba Miśkowiaka i Wiktora Przyjemskiego, zapewniając sobie prawo startu w biegu dodatkowym o pierwsze miejsce. - Skupiłem się na sobie, a nie na rywalach. Musiałem zrobić jak najlepszy start, by później jechać tą optymalną ścieżką. To się udało - tłumaczy.

W wyścigu dodatkowym Pludra wcale nie był wolniejszy od Jakuba Miśkowiaka, ale przegrał start i ciężko było mu wyprzedzić obrońcę trofeum. - Ze startu trochę się "zakopałem". Przed biegiem dodatkowym było równanie toru i dosyć solidne roszenie nawierzchni. Były mokre miejsca, na których trochę się ślizgałem i zabrakło mi, by wyprzedzić Kubę Miśkowiaka. Przed zawodami miejsce na podium brałbym oczywiście w ciemno, ale teraz po zakończeniu rywalizacji czuję delikatny niedosyt, szczególnie po tym biegu dodatkowym - podsumował swój występ w Srebrnym Kasku Pludra.

Żużlowiec grudziądzkiego w tym sezonie ma średnią 1,310 w PGE Ekstralidze i w kilku meczach błysnął świetną formą. Jego przejście do ZOOleszcz GKM-u Grudziądz  wychodzi na dobre zarówno klubowi jak i samemu zawodnikowi. - W tym sezonie jest tak, jak zawsze chciałem, by było. Ciężko pracuję i przynosi to efekty. Układa się to po mojej myśli i mam nadzieję, że będzie tylko lepiej - zakończył Pludra.

Zobacz także:
Rosjanie dostaną zielone światło?
To może być przełomowy moment sezonu dla Jakuba Miśkowiaka

ZOBACZ WIDEO Co musi się stać, by Leszek Demski przestał publicznie oceniać sędziów?


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×