Żużel. Lokomotiv tłumaczy powody wycofania się z DMPJ. Za wypożyczenie toru musieli zapłacić ponad dwa razy więcej!

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Markus Maximus Lill
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Markus Maximus Lill

Optibet Lokomotiv Daugavpils, choć awansował do ćwierćfinałów DMPJ, to nie bierze w nich udziału. Klub zaskoczył swoją decyzję, którą wytłumaczył w specjalnym oświadczeniu. Chodzi przede wszystkim o finanse.

W tym artykule dowiesz się o:

W środę ruszyła rywalizacja w ćwierćfinałowej fazie Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów. Wśród szesnastu uczestniczących w niej drużyn zabrakło Optibet Lokomotivu Daugavpils, który ku zaskoczeniu wielu działaczy i fanów postanowił wycofać się z dalszego ścigania w polskim czempionacie do lat 21.

Klub wydał komunikat w tej sprawie. Nie zabrakło oczywiście słów wyjaśnień, dlaczego podjęto taką decyzję. Chodzi przede wszystkim o pieniądze.

"Głównym powodem odmowy naszego dalszego uczestnictwa było to, że Lokomotiv powinien turnieje "u siebie" odbywać w Polsce, czyli w grę wchodzi wypożyczenie toru. W tym roku znalezienie toru w Polsce okazało się problemem. Ze względu na większą ilość zawodów w Polsce (U24 Ekstraliga), wręcz niemożliwe było też znalezienie optymalnych i wolnych terminów. Z dużym trudem udało nam się wypożyczyć na eliminacje tor w Poznaniu, którego cena jednak w porównaniu z poprzednim sezonem wzrosła ponad dwukrotnie" - czytamy w oświadczeniu.

W miejsce łotewskiego klubu do stawki ćwierćfinalistów DMPJ dołączyła Texom Stal Rzeszów.

Czytaj także:
PGE Ekstraliga odpowiada na zarzuty Sparty o "ułomności" regulaminu
Klub zamroził pensje dla zawodników

ZOBACZ WIDEO Kontuzje w ostatnich dwóch latach zabrały mu walkę o tytuł. Teraz ma plan "krok po kroku"

Źródło artykułu: