We wtorek w siedzibie Moje Bermudy Stali Gorzów odbyło się spotkanie zarządzających klubem, na którym podsumowano sobotni turniej Grand Prix. Działacze porozmawiali o sytuacji finansowej związanej z rundą mistrzostw świata, ale nie zapomnieli o bieżących sprawach.
Podczas tego spotkania podjęto decyzję o rozstaniu z jedną z najważniejszych osób w klubie. - Potwierdzam, że zarząd w dniu dzisiejszym za porozumieniem stron rozwiązał umowę z dotychczasowym dyrektorem klubu, Tomaszem Michalskim - napisał nam rzecznik klubu Stali Gorzów, Michał Wasilewski.
Michalski w klubie pracował od sześciu lat i w tym czasie był odpowiedzialny za pozyskiwanie sponsorów i koordynowanie Stal Gorzów Biznes Club, który zrzesza największych przedsiębiorców z regionu zaangażowanych w żużel. Dyrektor był także widziany w parku maszyn w czasie meczów PGE Ekstraligi. Od początku miał znakomite relacje z Markiem Grzybem. Ciekawostką jest, że za czasów prezesury Ireneusza Macieja Zmory, to właśnie Michalski trafił z ofertą reklamową do Marka Grzyba i zachęcił go do zainwestowania w Stal Gorzów. Gdy Grzyb przejął władze w Stali, pozycja Michalskiego znacznie wzrosła.
Czytaj więcej:
Znana jest przyszłość Jasona Doyle'a
Rusko mówi o przyszłości Woffindena
ZOBACZ WIDEO Ogromne problemy brytyjskiego żużla. To dlatego nie poszli śladem Polski