Żużel. Świetny Gusts i Woelbert. Rzeszowianom zabrakło punktów polskich seniorów [NOTY]

WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: Rune Holta na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: Rune Holta na prowadzeniu

Oceniamy zawodników po meczu SpecHouse PSŻ Poznań - Texom Stal Rzeszów (49:41). Gospodarze byli zdecydowanie lepsi, choć emocji nie brakowało. Bardzo blisko kompletu byli Francis Gusts i Rune Holta. Po stronie gości zabrakło stabilizacji.

[b]

Oceny zawodników Texom Stal Rzeszów 
[/b]
Paweł Miesiąc 2+. Pewnie wygrał w swoim pierwszym starcie. Potem jednak było z wyścigu na wyścig coraz gorzej. W kolejnej gonitwie przez prawie trzy okrążania walczył o to, aby wyprzedzić Buszkiewicza i zdobyć jedno "oczko". Później niczego już właściwie nie pokazał, a w 15. biegu został zastąpiony przez Krcmara. 

Hubert Łęgowik 2. Zaczął bardzo słabo. W kolejnym wyścigu wiózł przez chwilę nawet trzy punkty, jednak został wyprzedzony przez rywala. Później punktował już tylko na kolegach z drużyny i juniorze gospodarzy. Przez całe zawody był jednak bezbarwny. 

Eduard Krcmar 3. Bardzo trudny występ do ocenienia. Raz potrafił być bardzo szybki i nie dawał szans rywalom, a innym razem przyjeżdżał daleko z tyłu. Zaczął od zera, jednak już w następnym starcie pewnie wygrał. Następnie starał się walczyć z niesamowitym tego dnia Gustsem, tylko po to, żeby później zanotować defekt na ostatniej pozycji. Dostał dwie szanse w biegach nominowanych, które były w jego wykonaniu takie, jak wcześniejsza część zawodów. Najpierw przyjechał na drugiej lokacie za kolegą z drużyny, a potem dojechał daleko z tyłu.

ZOBACZ WIDEO Takiego Hampela nie było od lat. Zdradził co zadecydowało o dobrych wynikach. Nie tylko sprzęt!

Dawid Lampart 1. Fatalne zawody w jego wykonaniu. W swoim pierwszym wyścigu miał szansę na punkty, jednak popełnił błąd. W następnym biegu przywiózł kolejną zerówkę. Więcej szans nie dostał.

Kevin Woelbert 5+. Zaczął przeciętnie, od "dwójki" i dwóch "jedynek" z bonusami. Druga część zawodów w jego wykonaniu była już perfekcyjna. Nie wychodził najlepiej spod taśmy, jednak potrafił znaleźć taką prędkość, że z łatwością wyprzedzał rywali po szerokiej, właściwie już na pierwszym okrążeniu, powiększając później swoją przewagę. Gdyby tylko jeździł tak od początku, być może rzeszowianie mogliby powalczyć o coś więcej.

Timi Salonen 4. Kolejny zawodnik, którego trudno ocenić jednoznacznie. Z jednej strony, jego dorobek punktowy, jak na młodzieżowca, był co najmniej dobry (10+1). Z drugiej zaś jednak część tych "oczek" została zdobyta na kolegach z drużyny. Dodatkowo nie wyróżniał się czymś specjalnym. Brawa mu się na pewno należą za pewne zwycięstwo w biegu 14.

Konrad Mikłoś 1. Jedyny punkt zdobył na defektującym rywalu. Miał ogromne problemy z płynną jazdą i pokonywaniem łuków. W swoim drugim starcie po trzech okrążeniach zrezygnował z dalszej jazdy.

Oceny zawodników SpecHouse PSŻ Poznań

Kevin Fajfer 3+. Nie zdobył żadnej "trójki", jednak dwukrotnie przyjeżdżał na drugim miejscu za plecami kolegów. Starał się walczyć i pozostawił po sobie dobre wrażenie, jednak tego dnia brakowało mu po prostu trochę prędkości. 

Rune Holta 5+. Zrobił to, czego oczekuje się od lidera drużyny. Przez pierwsze trzy biegi był niepokonany. Nie zawsze wychodził dobrze spod taśmy, jednak na trasie pokazywał efektowną i efektywną jazdę. Największy popis dał w dziewiątej gonitwie dnia, gdy jeszcze na pierwszym łuku był ostatni, jednak jadąc po szerokiej, nabrał takiej prędkości, że już na początku prostej startowej był na prowadzeniu i pewnie pomknął po zwycięstwo. Przegrał jednak w 13. biegu z niesamowicie szybkim w tej części spotkania Woelbertem.

Kacper Gomólski 3. Występ, który można odnotować w statystykach, jednak nie za bardzo jest się czym pochwalić. Trzeba przyznać, że próbował walczyć na torze, jednakże zdecydowanie cały czas brakuje prędkości w jego motocyklach. Na plus zwycięstwo w biegu 12. i to tyle.  

Robert Chmiel 1+. Bezbarwny występ. Pokonał tylko fatalnego w Poznaniu Lamparta i bardzo przeciętnego Łęgowika. Podsumowaniem jego występu było zastąpienie go w 11. wyścigu przez Gustsa. 
 

Jonas Seifert-Salk 3+.
Gdyby mecz kończył się po sześciu wyścigach, to nie można by się było do niczego doczepić. Pewne wygrane w swoich pierwszych dwóch startach. Później jednak ewidentnie poszło coś nie tak, ponieważ całkowicie stracił prędkość i zdobył zaledwie dwa "oczka" w trzech startach. Trzeba mu mimo wszystko oddać, że walczył o każdy centymetr na torze.  

Francis Gusts 6-. Kapitalne zawody w wykonaniu łotewskiego juniora. Był właściwie nie do dogonienia. Świetnie wychodził spod taśmy, a gdy nie udawało mu się prowadzić na dojeździe do pierwszego łuku, to wszystko załatwiał już na jego wyjściu. Do pełni szczęścia zabrakło tylko punktu w biegu 15. Tam jednak spotkał się z jeszcze szybszym Niemcem i nawet po bardzo dobrym starcie nie miał większych szans na wygraną.

Olivier Buszkiewicz 1+. Defekt w biegu młodzieżowym. W kolejnym swoim starcie po ostrym ataku wyprzedził Miesiąca i bronił się przed nim przez trzy okrążanie, jednak w ostateczności uległ o wiele bardziej doświadczonemu rywalowi. Jego jazda była lepsza, niż zdobycz punktowa. To może być dobry prognostyk na następne spotkania.

SKALA OCEN:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - bardzo słabo

Czytaj także:
Żużel. Trener beniaminka przygnębiony po kolejnej porażce. "To szczyt naszych sportowych możliwości"
Żużel. Krystalizuje się skład play-offów. Tabela i statystyki 2. Ligi Żużlowej

Źródło artykułu: