Sezon 2022 jest wyjątkowy dla Patryka Dudka, bowiem po raz pierwszy w rozgrywkach ligowych reprezentuje on barwy innego klubu niż Falubaz Zielona Góra. Reprezentant Polski czuje się w Toruniu na tyle dobrze, że zdecydował się na pozostanie w tym klubie na kolejne dwa lata.
Tym samym potwierdziły się informacje WP SportoweFakty. Jako pierwsi - już 30 czerwca informowaliśmy, że kwestia przyszłości byłego wicemistrza świata na żużlu jest już przesądzona.
- Cieszę się z tego co jest, bo na dzień dzisiejszy nic mi nie przeszkadza i mam spokój oraz czystą głowę, a to jest bardzo ważne w sporcie. Nie jestem z tych zawodników, co chwila zmieniają kluby, więc mam nadzieję, że będzie to dłuższa przygoda - powiedział Dudek na konferencji prasowej.
Sam zawodnik przyznał jednak, że dla wielu kibiców może to być wciąż duża niespodzianka, że podjął taką, a nie inną decyzję. W piątek na pewno westchnęli fani Falubazu, którzy liczyli na powrót Dudka, o ile ich drużyna awansowałaby do PGE Ekstraligi.
- Jestem zadowolony, a czas pokaże, co z tego wyniknie, bo ciężko zakładać, co będzie. Sezon trwa i trzeba się na nim skupić, bo ja też jestem głową na niedzielnym meczu, ale te papierkowe sprawy i dywagacje zostały ucięte, co sprawia, że przez dwa lata mam spokój medialny, z czego się cieszę - dodał żużlowiec.
Patryk Dudek po jedenastu kolejkach rundy zasadniczej jest drugą siłą For Nature Solutions Apatora Toruń i dziewiątym zawodnikiem ligi pod względem średniej biegowej, która w jego przypadku wynosi 2,179. Złożyły się na to 133 punkty oraz trzy bonusy w 67 wyścigach. Skuteczniejszy jest tylko Robert Lambert, który wykręcił wynik 2,194.
Czytaj także:
Rosjanie zaczną krytykować Putina? "O to w tym chodzi"
Tajemnicę zabrał do grobu. Przyjaciel mówi o szoku i niedowierzaniu
ZOBACZ WIDEO Rożne strategie Rosjan w walce o powrót do startów. Która okaże się skuteczna?