Nicki Pedersen na początku czerwca nabawił się kontuzji, która wielu doświadczonych żużlowców skłoniłaby do refleksji, że być może warto zakończyć karierę. Po ostrym ataku Piotra Pawlickiego duński zawodnik uderzył w bandę ze sporą prędkością. Doznał złamania miednicy w dwóch miejscach, a także uszkodzenia panewki kości biodrowej.
Dla zawodnika ZOOleszcz GKM-u Grudziądz czerwcowa kontuzja była o tyle niefortunna, że ledwie kilkanaście dni wcześniej miał on poważny upadek w lidze duńskiej. Wówczas doznał m.in. złamania żeber i toczył walkę o szybki powrót do zdrowia. Żużlowiec nie zdążył w pełni wyleczyć jednego urazu, a nabawił się kolejnego.
W ubiegły weekend trzykrotny mistrz świata miał kontrolę medyczną. 45-latek po wizycie u lekarza zdradził, że obecnie jego największym problemem jest nerwoból. Jednak wraz z upływem czasu sytuacja lidera ZOOleszcz GKM-u powinna się poprawiać.
ZOBACZ WIDEO Zaskakujące słowa Kasprzaka o zachowaniu Pedersena
Ostatnia kontrola medyczna skłoniła Pedersena do decyzji, że nie warto kończyć kariery. - Zdecydowanie planuję wrócić na tor w marcu. Taki jest mój cel. Jeśli nie kochasz tego, co robisz, to nie zarobisz pieniędzy. Jeśli jednak jesteś w tym biznesie tylko po to, by zarabiać forsę, to się nie uda - powiedział były mistrz świata w rozmowie ze "Speedway Starem".
- W tym biznesie naprawdę musisz tego chcieć. Ja naprawdę czerpię frajdę ze speedwaya. Wciąż mam tę moc i czuję do tego zapał - dodał Pedersen.
Jasna deklaracja doświadczonego żużlowca bez wątpienia ucieszy sympatyków klubu z Grudziądza. Gdyby Pedersen postanowił zakończyć karierę, to działacze ZOOleszcz GKM-u musieliby szukać na rynku transferowym nowego lidera. Biorąc pod uwagę sytuację, byłoby to niezwykle trudne zadanie.
Z informacji WP SportoweFakty wynika natomiast, że klub jest już po słowie z jednym z żużlowców. Do Grudziądza po sezonie trafić ma Max Fricke.
Czytaj także:
Komarnicki komentuje odejście Zmarzlika. Zaskoczyło go tylko jedno
Prezes Stali Gorzów o negocjacjach ze Zmarzlikiem. "Nie miałem szans zareagować"