Żużel. Co z motywacją Piotra Pawlickiego w play-off? Wymijająca odpowiedź Piotra Barona

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Piotr Pawlicki
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Piotr Pawlicki

Piotr Pawlicki po sezonie 2022 odejdzie z Fogo Unii. W piątek leszczynianie rozpoczną rywalizację w play-offach, więc zapytaliśmy Piotra Barona, czy doniesienia medialne mogą wpłynąć negatywnie na dyspozycję 27-latka. Odpowiedź może zaskakiwać.

Gdy Fogo Unia w minionych latach rywalizowała w play-offach, to zawsze mogła liczyć na Piotra Pawlickiego. Teraz w obozie leszczyńskim pojawiają się obawy, czy nie powtórzy się sytuacja z zeszłego roku, kiedy to po tym, jak z Apatorem Toruń dogadał się Emil Sajfutdinow, zawodnik znacznie obniżył loty.

W związku z tym zapytaliśmy Piotra Barona, czy nie uważa, że doniesienia medialne o transferze Piotra Pawlickiego do Betard Sparty Wrocław nie wpłyną negatywnie na dyspozycję samego zawodnika. Trener Unii Leszno nie zaprzeczył i odpowiedział nieco wymijająco.

- Okres transferowy zaczął się zdecydowanie za wcześnie. Zawodnicy w dużej części mają prawo być rozkojarzeni. Prawda jest taka, że jeśli ktoś zmienił klub, to teraz nasuwa się pytanie, dla jakiego klubu jeździ, gdzie się obecnie czuje i o czym myśli - mówi nam Piotr Baron. - Dużo mówi się o transferach i z tego, co się orientujemy, to wiele tych transferów będzie potwierdzonych. A czy to przeszkadza, to trzeba przyglądać się zawodnikom - dodaje trener Unii.

ZOBACZ WIDEO Wbił szpilę prezesowi GKM. Ta sytuacja zniechęca zawodników do transferu?

Przed Fogo Unią potyczka z Motorem Lublin w ćwierćfinale PGE Ekstraligi. Choć to zwycięzca rundy zasadniczej będzie faworytem w tym starciu, to jednak w Lesznie nie składają broni. - Motor jest bardzo dobrą drużyną i dobrze o tym wiemy. Dwumecz jeszcze się nawet nie zaczął. Mamy takie same szanse jak Motor Lublin - dodaje nasz rozmówca.

Leszczynianie mogą mieć w pamięci mecz w Lublinie z rundy zasadniczej, kiedy to Motor nie dał Unii większych szans (58:32). Jak zapewnia Baron, jego zawodnicy z pewnością wyciągnęli z tego spotkania odpowiednie wnioski.

- Mecz nam się nie ułożył, choć druga część była trochę lepsza. Wnioski są takie, że zawodnicy "przeczytali" ten tor dość dobrze, bo po 8. biegu zawody stały się bardziej wyrównane. Zawodnicy czegoś tam szukali i mieli okazję, żeby się dopasować - zakończył trener Fogo Unii.

Zobacz także:
Sparta nie powinna obawiać się wypożyczenia Czugunowa?
Betard Sparta ma asa w rękawie

Komentarze (12)
avatar
L35240
18.08.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Krzyż na drogę Piotruś, dzięki za wszystko. Za rok lub dwa, z bratem będziecie liderami gdzieś w drugiej lidze. Wujek z Piły na pewno się odezwie. 
avatar
Piotr Biega
17.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
To jak sie teraz trenuje statystów to brak słów , jednak będę szczęśliwy jak lublin dostanie smary od królowej 
avatar
mietek50
17.08.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
To że Emil Sajfutdinow, znacznie obniżył loty to tylko i wyłącznie wina Barona jak się dowidział że Sajfutdinow odchodzi to zaczął go upokarzać zastępując młodzieżowcem itp. Unia w sezonie 202 Czytaj całość
avatar
ISN.
17.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jednak muszę zapisywać każdy post ... @Andy1954: Staszek może już leciwy, ale Piotr Baron jakis słaby? Pokaż mi lepszego menago-trenera! 
avatar
rck
17.08.2022
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz