Z informacji WP SportoweFakty wynika, że miejsce Gleba Czugunowa w Betard Sparcie Wrocław na sezon 2023 zajmie Piotr Pawlicki. Młodszy z braci po jedenastu latach spędzonych w Unii Leszno zmieni barwy klubowe.
- Dla Sparty byłaby to zmiana na dobre - mówi nam Rufin Sokołowski. - Pawlicki jest zawodnikiem, którego stać na wiele. Nie wiem, skąd w ostatnich sezonach wziął się u niego spadek formy. Być może rację ma Janek Krzystyniak, który uważa, że zmiana środowiska dobrze wpłynie na Piotra. Na pewno będzie to wzmocnienie - dodaje były prezes Unii Leszno.
Zdaniem naszego rozmówcy, po transferze Pawlickiego i prawdopodobnym dopuszczeniu do rozgrywek Artioma Łaguty wrocławianie staną się faworytem do zdobycia złotych medali. - Czugunow też nie jest chłopcem do bicia. Moim zdaniem Sparta już teraz jest kandydatem do mistrzostwa, a co dopiero za rok, jak dojdzie Pawlicki i wróci Artiom Łaguta - kontynuuje.
Choć Czugunow w tym sezonie dorzuca ważne punkty do dorobku drużyny, to jednak średnia 1,541 pkt/bieg wydaje się trochę poniżej możliwości zawodnika. - Czugunow najprawdopodobniej jest pod ogromną presją rasizmu, jaki się w Polsce urządza w stosunku do Rosjan. To, że jeździ, to jest z jednej strony dobre, ale z drugiej złe. Może dzięki temu zarabiać, ale jest taką czarną owcą wytykaną palcami przez kibiców - mówi były działacz Unii.
W kolejce po Czugunowa ustawiły się już kluby, które widziałyby tego zawodnika w swoich składach w sezonie 2023. Wydaje się, że władze Sparty nie zgodziłyby się na wypożyczenie go do zespołu, który będzie walczył o coś więcej niż tylko utrzymanie. Rufin Sokołowski patrzy jednak na to inaczej. - Jakie to może mieć znaczenie dla Sparty, do którego klubu trafi Czugunow? Oni nie oddają Janowskiego czy Woffindena. Sparta wypożyczy go do klubu, który zapłaci po prostu więcej pieniędzy - zakończył.
Zobacz także:
Betard Sparta ma asa w rękawie
Orzeł stoi przed wielką szansą
ZOBACZ WIDEO Śmiała teoria Jerzego Kanclerza: "Polonię w PGE Ekstralidze będzie stać na awans do play-off"