Żużel. Śmiałe zapowiedzi Apatora przed rewanżem. Będzie aż tak dobrze?

Zawodnicy Apatora Toruń wygrali pierwsze spotkanie ćwierćfinałowe przeciwko Stali Gorzów, ale ledwie dwupunktowa zaliczka została przyjęta jako spore rozczarowanie. Torunianie są jednak bardzo optymistycznie nastawieni przed rewanżem.

Mateusz Puka
Mateusz Puka
Robert Lambert WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Robert Lambert
- Do Gorzowa jedziemy po zwycięstwo i liczę, że faktycznie uda nam się je wywalczyć. Ten tor jest całkiem zbliżony do toruńskiego, a większość naszych zawodników czuje się tam wyśmienicie. Znacznie lepiej powinien pojechać tam choćby Jack Holder. Mamy duże nadzieje na półfinał - mówi Robert Sawina przed rewanżowym spotkaniem.

Choć szkoleniowiec For Nature Solutions Apator Toruń nie jest zadowolony z postawy swoich zawodników w pierwszym meczu, to wciąż wierzy, że w rewanżu zespół pojedzie jeszcze lepiej. Jego zdaniem, minimalne zwycięstwo w pierwszym meczu spowodowało, że przed rewanżem większą presję będą mieli gospodarze.

- W Toruniu pojechali bez żadnej presji i to zaprocentowało. Tym razem, to my będziemy mieli większy luz, bo mamy już jedno zwycięstwo. Wiemy, co poszło nie tak, a drugi raz taka sytuacja już się nie powtórzy. W pierwszym meczu zaskoczył nas nieco stan toru, bo przez obowiązek nałożenia folii, nie mogliśmy odpowiednio przygotować nawierzchni. Nie będziemy się tym jednak usprawiedliwiali. Znamy swój potencjał i w rewanżu na pewno pojedziemy lepiej - dodaje Sawina.

ZOBACZ WIDEO Magazyn PGE Ekstraligi. Woryna, Vaculik i Gajewski gośćmi Musiała

Apator awansuje do półfinału bez konieczności oglądania się na inne drużyny, jeśli w niedzielnym meczu przeciwko Moje Bermudy Stali Gorzów wywalczy choćby remis. Nie będzie to jednak łatwe, bo do składu gorzowian wraca wielki nieobecny pierwszego spotkania, czyli Martin Vaculik. Z drugiej strony trudniej o dobry wynik może mieć Patrick Hansen, który musi wrócić do swoich silników, a te są znacznie słabsze od pożyczonych od Słowaka.

Jeśli jednak torunianie chcą nawiązać walkę o zwycięstwo, to muszą znaleźć sposób na Bartosza Zmarzlika. Dwukrotny mistrz świata w pierwszych zawodach startował aż siedmiokrotnie, a w rewanżu znów pojedzie przynajmniej sześć razy.

Czytaj więcej:
Polonia wydała oświadczenie w sprawie Miedzińskiego
Przywidział zwycięstwo Falubazu

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Kto wygra ten ćwierćfinał?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×