Żużel. Zła wiadomość dla Motoru Lublin. Bartosz Zmarzlik nie zaakceptuje porażki

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: transparent kibiców Motoru dla Bartosza Zmarzlika
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: transparent kibiców Motoru dla Bartosza Zmarzlika

Motor Lublin w finale PGE Ekstraligi zmierzy się z Moje Bermudy Stalą Gorzów, której liderem jest Bartosz Zmarzlik. Dwukrotny mistrz świata po sezonie odchodzi do Lublina. - Bartosz nie może dać plamy - podkreśla Marta Półtorak.

W finale PGE Ekstraligi zmierzą się Motor Lublin i Moje Bermudy Stal Gorzów, a smaczku tej rywalizacji dodaje osoba Bartosza Zmarzlika. Dwukrotny mistrz świata po sezonie 2022 opuści macierzysty klub, co zostało już oficjalnie potwierdzone. Nowym pracodawcą Zmarzlika będzie lubelski Motor, o czym informowaliśmy jako pierwsi, choć ze względu na obowiązujący regulamin obie strony nie potwierdziły jeszcze transferu.

Zmarzlik obecnie znajduje się w fenomenalnej formie, co było widać w dotychczasowych spotkaniach fazy play-off PGE Ekstraligi. W finale 27-latek powinien również prezentować wysoką dyspozycję, aby nie dawać kibicom powodów do snucia teorii spiskowych.

- Myślę, że obecność Stali Gorzów i Bartka Zmarzlika w finale to zła wiadomość dla Motoru Lublin. Jak on ma przyjechać na tor do Lublina i dać plamę w obecnej sytuacji? To niezwykle ambitny sportowiec i da z siebie wszystko. Myślę, że ma jeszcze większą determinację i motywację przez to, że odchodzi ze Stali. Będzie chciał pożegnać się złotem - uważa Marta Półtorak, była prezes Stali Rzeszów.

ZOBACZ WIDEO Martin Vaculik o odejściu Bartosza Zmarzlika. "To tylko motywacja"

Półtorak nie ma jednak wątpliwości, że jeśli Zmarzlikowi w finale powinęłaby się noga, to kibice natychmiast powiązaliby to z rychłym transferem do Lublina. - Jeśli coś się podzieje z formą czy sprzętem Bartka, to będzie problem i teorie spiskowe się pojawią. To jednak normalne u kibiców. Biorąc jednak pod uwagę ostatnią dyspozycję Zmarzlika, to jest to mało prawdopodobne - dodaje była działacz.

Moje Bermudy Stal Gorzów przystępuje do finału w roli kopciuszka i nie jest uważana za faworyta. Półtorak zwraca uwagę na to, że podobnie było w półfinale, bo wielu ekspertów było pewnych awansu zielona-energia.com Włókniarza Częstochowa. Brak presji może być kolejnym atutem gorzowian w decydującej konfrontacji.

- Stal nie jest faworytem, ale też nie była nim w Częstochowie. Gdyby gorzowianom udało się wywalczyć mistrzostwo Polski, byłaby to piękna klamra spinająca okres startów Zmarzlika w tym klubie. Dlatego nie wykluczałabym takiego scenariusza, choć Motor to faworyt. W rundzie zasadniczej wygrywał niemal wszystko. To jednak tylko sport i wynik jest sprawą otwartą - podsumowuje była prezes rzeszowskiej Stali.

Czytaj także:
Cieślakowi nie spodobały się słowa Madsena
Abramczyk Polonia buduje skład na sezon 2023. To nie musi być koniec Zagara?

Komentarze (46)
avatar
INS
8.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A wiecie że nie żyje królowa Anglii? @romanf: Jak czytam taki post, co nagle user się odmienił o 180° to sobie myślę tak: Wczoraj nosiłeś go na rekach i byś mu oddał własną dziewczynę na noc, m Czytaj całość
avatar
Kazek Wojciechowicz
8.09.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wygra lepszy. 
avatar
Julia-Keller
8.09.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Stal to dla Motoru to o wiele wygodniejszy przeciwnik od Włókniarza. Zmarzlik sam nie wygra finału. Jeśli nie stanie się jakiś kataklizm to Motor gładko pokona Stal w dwumeczu. Jeśli Maksio się Czytaj całość
avatar
romanf
8.09.2022
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
zmarzlik ( bo dla mnie juz nie bartek) , u mnie juz watpliwosci byly jak rozdawal roze pod katedra jak tow jedrzejczak robil swoja kampanie ,po za tem nachalne wymachiwanie "butelka" do znudzen Czytaj całość
avatar
INS
8.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
@Mistrz cietej riposty: Rozdzielnia zawsze zalana a nawet i oświetlenie z Zielonki a jak się dogadają to i wyjdzie że i odwodnieniem było coś nie tak.Gorzów i Zielona Góra musza mieć derby ... Czytaj całość