Analiza taktyczna meczu For Nature Solutions Apator Toruń - zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa wg WP SportoweFakty.
***
Składy:
Apator: 9. Robert Lambert, 10. Jack Holder, 11. Paweł Przedpełski, 12. Zastępstwo zawodnika, 13. Patryk Dudek, 14. Mateusz Affelt, 15. Krzysztof Lewandowski, 16. Denis Zieliński.
Włókniarz: 1. Leon Madsen, 2. Bartosz Smektała, 3. Kacper Woryna, 4. Jonas Jeppesen, 5. Fredrik Lindgren, 6. Jakub Miśkowiak, 7. Mateusz Świdnicki, 8. Kajetan Kupiec.
Trener gospodarzy niedzielnej potyczki, Robert Sawina, na przedmeczowej konferencji prasowej stwierdził, że zadowalającym wynikiem dla jego drużyny będzie wywalczenie 52-54 punktów. Szkoleniowiec doskonale zdaje sobie bowiem sprawę, że jego zespół atutów musi szukać przede wszystkim na domowym torze.
Do realizacji tego założenia potrzebna będzie równa forma czwórki seniorów, bo formacja młodzieżowa torunian nie jest wyróżniającą się w ekstraligowych rozgrywkach, a już na tle duetu juniorskiego Włókniarza wypadają bardzo blado. Robert Lambert jest motorem napędowym Apatora i o niego torunianie martwić się nie muszą. Na Motoarenie pewnym punktem w ostatnich meczach był też Paweł Przedpełski. Największa niewiadoma to dyspozycja Jacka Holdera.
ZOBACZ WIDEO Będą zmiany na Motoarenie? Termiński o pracach torowych
Australijczyk w tym sezonie jest jak kameleon i trudno przewidzieć, jak akurat danego dnia się zaprezentuje. W ćwierćfinale przeciwko gorzowskiej Stali w Toruniu zawiódł, ale już w półfinale w starciu z lubelskim Motorem spisał się wedle oczekiwań.
Jego postawa będzie kluczowa. Jeśli zobaczymy Australijczyka w najlepszym wydaniu, Apator może wypracować solidną zaliczkę przed rewanżem. W przeciwnym razie to Włókniarz przybliży się do zajęcia trzeciego miejsca w PGE Ekstralidze.
Robert Sawina stara się pomóc Holderowi jak może, dlatego desygnuje go z numerem 10. To oznacza, że Australijczyk rozpocznie zmagania w biegu numer 4., w którym rywalami najprawdopodobniej będą juniorzy Włókniarza. Ewentualna wygrana w tym wyścigu może go pozytywnie nakręcić na dalszą fazę zawodów.
Trener Apatora zdecydował się też zdjąć nieco odpowiedzialności z barków Patryka Dudka, który ostatnio w półfinale na Motoarenie też miał swoje problemy z dopasowaniem sprzętu. Sawina zamienił go numerami z Robertem Lambertem, co oznacza, że to Brytyjczyk do biegów nominowanych przynajmniej aż trzykrotnie zmierzy się z liderem gości, Leonem Madsenem.
Jeśli o przyjezdnych mowa, porażka w półfinale PGE Ekstraligi nie wywołała nerwowych ruchów. Lech Kędziora zdecydował się wystawić sprawdzone w boju zestawienie. Mecz dla Włókniarza otworzą wspomniany Madsen i Kacper Woryna, który w play-offach pokazał dwie twarze. Pierwszą, fenomenalną, obejrzeliśmy w ćwierćfinale, w którym stracił tylko punkt. Była też jego słabsza wersja w półfinale. Zawiódł szczególnie w pierwszym meczu na torze w Gorzowie.
Ze strony Włókniarza możemy też spodziewać się kontynuacji taktyki, którą obserwowaliśmy w ostatnich trzech meczach Lwów. Wątpliwe, by na tor toruńskiej Motoareny wyjechał Jonas Jeppesen. Za Duńczyka raczej od początku startować będą młodzieżowcy, Jakub Miśkowiak i Mateusz Świdnicki. Obaj mogą być sporymi atutami gości, co pokazali już w Gorzowie, gdzie we dwóch zdobyli 19. punktów. Ponadto zarówno jeden, jak i drugi otwarcie mówią, że lubią mieć ciągłość startów w meczu, bez długich przerw, co najwyraźniej trener Kędziora ma na uwadze.
Początek pierwszego meczu o brąz w niedzielę, o godzinie 17:00. Relacja LIVE ->>
Czytaj również:
- Na pocieszenie walka o brąz. "Dla nas to będzie jak finał"
- Bartłomiej Kowalski straci na konflikcie Sparty i Kolejarza