Mata zmobilizował polskiego sportowca. Pomogła wizyta na jego koncercie

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Mateusz Cierniak
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Mateusz Cierniak

Mateusz Cierniak przyczynił się do tego, że Motor Lublin znalazł się w finale PGE Ekstraligi. Młody żużlowiec zawiódł w pierwszym półfinale, ale do rewanżu przystąpił odmieniony. Pomogła mu w tym wizyta na koncercie Maty.

Motor Lublin obecnie stoi przed szansą na pierwszy w historii klubu tytuł Drużynowego Mistrza Polski. "Koziołki" awansowały do finału PGE Ekstraligi. Wprawdzie w pierwszym spotkaniu finałowym uległy Moje Bermudy Stali Gorzów 39:51, ale w perspektywie mają rewanż na własnym torze. W nim lublinianie będą walczyć o odrobienie strat.

Żużlowców z Lublina nie byłoby w finale, gdyby nie świetna postawa Mateusza Cierniaka w meczu półfinałowym przed tygodniem. Młody żużlowiec zdobył wtedy 14 punktów w starciu z For Nature Solutions Apatorem Toruń. Była to piękna metamorfoza, bo ledwie 48 godzin wcześniej Cierniak nie zdobył ani jednego punktu w Toruniu.

Przed kamerami Canal+ Sport 5 żużlowiec wyjawił, że przed rewanżem w Lublinie w małym "zresetowaniu" głowy pomógł mu... koncert Maty. - Wykorzystałem fakt, że akurat byłem w Lublinie - wyjawił młodzieżowiec Motoru Lublin.

ZOBACZ WIDEO Co dalej ze Świdnickim? "Do końca sezonu nie podajemy tej informacji"

Mata dał koncert na Błonia Areny w Lublinie w sobotę przed tygodniem (3 września). Impreza była frekwencyjnym sukcesem, bo wyprzedane zostały wszystkie bilety, co nie powinno dziwić biorąc pod uwagę popularność Michała "Maty" Matczaka.

O ile Cierniak mógł mieć pretensje do siebie po przegranym półfinale w Toruniu, o tyle nie można go winić za niekorzystny wynik Motoru w finale rozgrywanym na gorzowskim torze. Młody żużlowiec zdobył dla "Koziołków" 8 punktów i 2 bonusy. Był to drugi najlepszy rezultat w drużynie ze wschodniej ściany Polski.

Rewanż, który zadecyduje o tym, która z drużyn zostanie mistrzem Polski, rozegrany zostanie 25 września. W nim Cierniak znów może być kluczowy dla Motoru Lublin. Być może przed jego rozpoczęciem w motywacji żużlowcowi pomoże kilka "kawałków" Maty.

Czytaj także:
Wózek zamienił na kule. Thomsen pomaga Stali
Złe informacje ws. lidera Motoru Lublin. Będzie walka z czasem przed rewanżem

Komentarze (4)
avatar
speed01
12.09.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Jak można słuchać takiego g...a? 
avatar
dawidZG
12.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mateusz chyba sam nie chciał się przyznać, ale redaktorek naciskał. Może nie miał co robić, poszedł "tak o", znajomi namówili..nie jest powiedziane, że jest jego fanem czy coś.... 
avatar
Cala Polska za Wielkim Motorem
12.09.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Za dwa tygodnie stalowcy beda klepac... mate ;))