Żużel. Kontrowersje w finale PGE Ekstraligi. Leszek Demski zabrał głos

WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Szymon Woźniak
WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Szymon Woźniak

Motor Lublin pokonał Moje Bermudy Stal Gorzów 53:37 w finale PGE Ekstraligi i zdobył złote medale DMP. W trakcie spotkania nie obyło się jednak bez kontrowersyjnych sytuacji, do których w Canal+ Sport 5 odniósł się Leszek Demski.

Do pierwszej stykowej sytuacji doszło już w biegu młodzieżowym, w którym, po kontakcie z deflektorem Oskara Palucha, upadek zanotował Mateusz Cierniak. Z powtórki wykluczony został zawodnik Motoru Lublin, co niekoniecznie spodobało się miejscowym kibicom.

- Ktoś powie, że Cierniak został trącony, dotknięty deflektorem. W mojej ocenie jak najbardziej decyzja sędziego o wykluczeniu Cierniaka prawidłowa. Taki kontakt nie może powodować upadku zawodnika. W takich sytuacjach zawodnicy muszą wiedzieć, że za takie upadki będą wykluczani - powiedział w Magazynie PGE Ekstraligi w Canal+ Sport 5 Leszek Demski.

Do kolejnej kontrowersyjnej sytuacji doszło w pierwszym biegu nominowanym. W nim na starcie został Szymon Woźniak, ale zawodnik Stali był szybki na dojeździe do łuku i wyjechał na drugą lokatę. Na drugim wirażu jednak go pociągnęło, a później nadział się na hak motocykla Mikkela Michelsena, co wytrąciło go z równowagi. W efekcie Woźniak zanotował upadek.

ZOBACZ WIDEO Zdecydowana pogadanka zawodników Motoru. Lider zdradził jakie słowa padły po meczu w Gorzowie!

Decyzja sędziego była o tyle ważna, że ważyły się losy mistrzostwa Polski. Ostatecznie arbiter wykluczył Szymona Woźniaka, a w powtórce podwójnie z duetem gospodarzy przegrał Patrick Hansen, dzięki czemu Motor Lublin był już pewny złotego medalu.

- Wożniak popełnił błąd już na wejściu w drugi łuk. Po tym błędzie pociągnęło trochę Szymona, a potem chciał wrócić do wewnętrznej i przyblokować rywala, bo wiedział, że zostanie wyprzedzony. Gdy zamykał wewnętrzną, to nadział się na hak i szprychy zostały wyprute. Tutaj nie mogło być innej decyzji, jak wykluczenie Woźniaka - uciął Leszek Demski.

Zobacz także:
Apel Dominika Kubery. Wrzucił kamyczek do ogródka sędziom
Motor buduje skład na 2023! Kluczowy zawodnik ogłosił pozostanie

Komentarze (10)
avatar
Squid Game
26.09.2022
Zgłoś do moderacji
5
2
Odpowiedz
Więc ja się z Demskim nie zgadzam. Woźniaka zarzuciło na luku...ale kiedy z niego wychodził był na swojej ścieżce i jechał plynnie nikomu nigdzie nie zajeżdżał czy zjeżdżał na nie swój tor.. Czytaj całość
avatar
smialy
26.09.2022
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Mafia gwizdkowa Demskiego już od kilku lat rozdaje karty kto zostaje mistrzem , kto awansuje i kto spada . Kuśmierze, Słupscy , Mejzy Łajzy interpretują sobie te przepisy jak om się tylko podob Czytaj całość
avatar
Andy54
26.09.2022
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Panie Demski czas się już wycofać. I zabierz Pan ze sobą tą bandę nieudaczników / albo jeszcze inaczej?/ których omyłkowo nazywa się sędziami. Są takimi samymi sędziami jak ci których powołała Czytaj całość
avatar
Unia L.
26.09.2022
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
decyzje sędziego w meczu Falubaz - Krosno, SKANDALICZNE !!! takie kulfony, że oglądać się już tego nie chce... trzeba się w ogóle na żużlu nie znać, żeby takie decyzje podejmować... kto to brac Czytaj całość
avatar
HUBERT20PP
26.09.2022
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz
Pewnie tez siedzi w kieszeni pisu. Poprostu ten me z mial wygrac pis i tak sie stalo niestety ale skonczyc sie ta szopka za nie dlugo wiecznie nie beda sterowac tym krajem ogolnie zenada to jes Czytaj całość