Prezes Krzysztof Mrozek cytowany przez serwis row.rybnik.com.pl mówi o trzech powodach, które zadecydowały o tym, że 27-latek zostaje w zespole. - Po pierwsze nie chciałem wymieniać całej drużyny i zaczynać kolejnego sezonu z pięcioma nowymi seniorami - mówi.
- Po drugie ten miniony sezon pokazał, że Krystian jest wartościowym zawodnikiem. On miał tendencję zwyżkową, a ostatnie mecze w jego wykonaniu wyglądały rewelacyjnie - wyjaśnia.
A trzeci argument? - Podoba mi się jego dynamiczny sposób jazdy, jego zadziorność i to jak walczy na torze. On ma charakter. Poza tym jest bardzo konkretnym człowiekiem, który zawsze mówi to, co myśli. A tak na marginesie, to trener Antoni Skupień dał mu bardzo dobre referencje - wyjaśnia.
Przypomnijmy, że wcześniej ROW Rybnik chwalił się, iż swój kontrakt przedłuży Andreas Lyager, ale teraz wiemy już, że do tego na pewno nie dojdzie. Mimo zapewnień, iż współpraca z Patrykiem Wojdyło będzie kontynuowana, również i w przypadku tego zawodnika słychać było głosy o możliwej zmianie decyzji.
Dodajmy, że w minionych rozgrywkach eWinner 1. Ligi Krystian Pieszczek wykręcił średnią bieg. 1,746. Był to czwarty wynik w ROW-ie, a dwudziesty piąty w całej lidze.
Zobacz także:
- Andrzej Lebiediew przesadził? Zrugał 16-latka podczas meczu o wszystko
- Coraz mniej zależy od tunerów? Zaskakujące wnioski po finałach PGE Ekstraligi
ZOBACZ Historyczny sezon Zmarzlika. Prezes klubu wskazał kluczowy aspekt formy mistrza