Krosno od kilku dni żyje największym sukcesem w historii lokalnego żużla, jakim niewątpliwie jest awans do najlepszej żużlowej ligi świata. Promocja wiąże się jednak z szeregiem prac, jakie muszą zostać wykonane na stadionie, aby ten mógł spełnić restrykcyjne wymogi licencyjne.
Klub z Krosna pozytywnie przeszedł już audyt finansowy Speedway Ekstraligi. By pojechać w elicie potrzebny jest jeszcze obiekt spełniający wysokie standardy. Władze miasta i klub mają już listę weryfikacyjną stadionu przy Legionów. Zawiera ona ponad 30 punktów do realizacji, ale wśród nich są cztery kluczowe i czasochłonne w realizacji. I to właśnie na nie krośnieńscy radni jednogłośnie (20 głosów za) zdecydowali przyznać cztery miliony złotych:
- rozbudowa parku maszyn (koszt ok. 2,2 mln zł, z czego 500 tys. zł z tegorocznego budżetu) i dostosowanie go do wymogów transmisji telewizyjnych z meczów PGE Ekstraligi,
- budowa nowej wieżyczki sędziowskiej w miejscu obecnej (koszt 500 tys. zł),
- przebudowa odwodnienia liniowego toru (koszt ok. 1 mln zł),
- wymiana bandy na prostych na bandę absorpcyjną łącznie z bramami i furtkami (koszt ok. 800 tys. zł).
Z ważniejszych inwestycji do realizacji jest jeszcze zakup plandeki na tor, budowa licencjonowanego minitoru, przygotowanie boksów dla zawodników wg standaryzacji telewizyjnej, zakup telebimu oraz dosypanie nawierzchni. Przypomnijmy, że już teraz trwa budowa trybuny na pierwszym łuku. Dzięki niej pojemność stadionu wyniesie 5,5 tys. indywidualnych miejsc siedzących i będzie spełniać wymogi licencyjne PGE Ekstraligi.
Dzięki piątkowej decyzji radnych nie ma zagrożenia by Cellfast Wilki nie pojechały w PGE Ekstralidze na własnym stadionie. Obiekt w Krośnie będzie przez zimę jednym wielkim placem budowy. Wszystkie prace muszą zostać ukończone do połowy marca.
Zobacz także:
- Po bandzie: W myślach byłem wulgarny [FELIETON]
- Mamy ośrodki, które mają przesyt. Awans Wilków Krosno działa dla dobra dyscypliny
ZOBACZ Historyczny sezon Zmarzlika. Prezes klubu wskazał kluczowy aspekt formy mistrza