Żużel. Idealne miejsce dla aspirujących do reprezentacji. "Spełnia swoje potrzeby"

Zaplecze Kadry Juniorów jest dla selekcjonera reprezentacji narodowej idealnym miejscem, by przyglądać się tym, którzy na co dzień nie są w krajowej czołówce, ale też mają wysokie aspiracje, aby być częścią biało-czerwonej rodziny.

Konrad Cinkowski
Konrad Cinkowski
Rafał Dobrucki i Bartosz Smektała WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Rafał Dobrucki i Bartosz Smektała
Tegoroczny cykl Zaplecza Kadry Juniorów przeszedł do historii. W dziewięciu turniejach pod okiem Rafała Dobruckiego w minimum jednym wyścigu wystartowało aż 47 zawodników. Była to doskonała okazja dla selekcjonera, by przyjrzeć się najmłodszym zawodnikom.

- Są tam zawodnicy, którzy pretendują do kadry, ale są też ci, którzy już w niej startują. Jeżeli są potrzeby treningowe, aby poszukać błędów i je wyeliminować, to też są zapraszani. Czasem się też zdarza, że zawodnik jest po kontuzji i potrzebuje dodatkowych startów. Na pewno zaplecze spełnia swoje potrzeby - powiedział Rafał Dobrucki w rozmowie z EkstraligaTV.

Trener zauważa, że podczas ZKJ oglądamy zawodników ze wszystkich trzech szczebli  ligowych, bo nie zawsze jest opcja każdego z nich wypatrzyć. Jeśli jednak wyniki są promujące zawodników, to momentalnie trafiają oni na listę selekcjonera kadry narodowej.

Rywalizacja w ramach Zaplecza Kadry Juniorów zakończyła się triumfem Krzysztofa Lewandowskiego, który wywalczył 85 punktów, a trzy razy stawał na podium pojedynczych rund - po jednym na każdym stopniu. - Zrobił postępy i na pewno jest w nim potencjał, ale i dużo do zrobienia. Fajnie prowadzi motocykl i na nim siedzi, ale jest cała masa rzeczy jeszcze do poprawy - dodał trener.

Drugi w klasyfikacji końcowej Jakub Krawczyk zgromadził 76 "oczek", a trzeci Wiktor Przyjemski przy swoim nazwisku zapisał 75 punktów. Jednak ostrowianin nie startował w jednej rundzie, a bydgoszczanin w trzech.

Dobrucki zapowiedział, że będzie dążył do zmian podczas Zaplecza Kadry Juniorów. Kiedy te będą odbywały się w ramach dwudniowego campu, to wówczas mają się rozgrywać na dwóch różnych torach, co będzie niejako powrotem do przeszłości. - To był dobry pomysł. W tym roku też było takie zgrupowanie w Krośnie i na drugi dzień w Rybniku, co się sprawdziło i będziemy to kontynuować - skomentował.

Czytaj także:
Prezes nie gryzł się w język widząc ich postawę. Mówił wprost, że jest na nich "wk*******"
Utalentowany junior opowiada, jak trafił z Leszna do Sparty Wrocław

ZOBACZ Ukrainiec zaprosił Rosjanina na wspólny trening w Poznaniu. Znamy szczegóły!


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy Krzysztof Lewandowski wykorzysta swoje dobre wyniki w ZKJ i osiągnie lepsze rezultaty w PGE Ekstralidze?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×