Żużel. Od kwietnia nie rozegrali drugiego finału. O tytule mistrzowskim dowiedzieli się z... e-maila

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Vaclav Milik
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Vaclav Milik

W połowie kwietnia na torze w Slanym rozegrano 1. finał Indywidualnych Mistrzostw Czech. Nikt wówczas nie spodziewał się, że na rozstrzygnięcia przyjdzie czekać pół roku, a o wszystkim zadecyduje... wiadomość mailowa.

W tym artykule dowiesz się o:

Tegoroczna rywalizacja o Indywidualne Mistrzostwo Czech miała liczyć początkowo dwie rundy. Pierwsza odbyła się w połowie kwietnia, a na torze AK Slany triumfował z kompletem punktów Vaclav Milik.

Zawodnik Cellfast Wilków Krosno osiągnął dwa punkty przewagi nad Janem Kvechem i trzy nad Eduardem Krcmarem, bo to oni zajęli dwie kolejne po Miliku pozycje na podium.

Druga runda zaplanowana została na 14 września w Pilznie. Wówczas na przeszkodzie organizatorom stanęły opady deszczu i turniej trzeba było przełożyć.

Nowym był 2 października, ale i wtedy warunki atmosferyczne nie pozwoliły rozegrać drugiego finału. Ustalono trzeci termin, ale i 15 października deszcz sprawił, że tor nie nadawał się do jazdy.

Władze czeskiego żużla robiły wszystko, by rozegrać te zawody. Padła propozycja czwartej niedzieli października, ale pojawił się kolejny problem. Tym razem dotyczący skompletowania pełnej obsady.

Serwis speedwaya-z.cz poinformował o absencji trzech zawodników. Udział zadeklarowało trzynastu, lecz czeski magazyn informuje, że i ci sygnalizowali drobne problemy, które w końcu mogły skutkować ich ostateczną absencją.

Wobec powyższych czynników komisja sportu żużlowego u naszych południowych sąsiadów drogą elektroniczną poinformowała uczestników krajowego czempionatu o odwołaniu drugiej rundy i zaliczeniu jako ostatecznych rezultatów z pierwszego turnieju.

To oznacza że Milik junior sięgnął po siódmy w karierze tytuł mistrzowski. Wcześniej złote medale na jego szyi zawisły w latach: 2012, 2014, 2015, 2016, 2019 i 2021. W swoim dorobku ma również trzy srebrne medale (2013, 2018, 2020).

Czytaj także:
Prezes nie gryzł się w język widząc ich postawę. Mówił wprost, że jest na nich "wk*******
Utalentowany junior opowiada, jak trafił z Leszna do Sparty Wrocław

ZOBACZ Ukrainiec zaprosił Rosjanina na wspólny trening w Poznaniu. Znamy szczegóły!

Źródło artykułu: