Zmiany w PSŻ Poznań. Klub przedstawił prezesa

WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Zawodnicy PSŻ-u Poznań przed zawodnikami Kolejarza Rawicz
WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Zawodnicy PSŻ-u Poznań przed zawodnikami Kolejarza Rawicz

PSŻ Poznań przygotowuje się do jazdy w eWinner 1. Lidze. W tym czasie dochodzi między innymi do zmian strukturalnych. W piątek klub ze stolicy Wielkopolski poinformował o wyborze prezesa.

Do tej pory w PSŻ Poznań nie było prezesa. Teraz tę funkcję sprawować będzie Jakub Kozaczyk. Wiceprezesami zostali z kolei Marcin Czaiński oraz Tomasz Tasiemski.

- Przed nami jest bardzo duże wyzwanie, jakim będzie rywalizacja na zapleczu najlepszej ligi świata, musieliśmy zatem dokonać kilku zmian. Nie tylko tych widocznych gołym okiem, czyli wzmocnień personalnych drużyny czy dostosowania obiektu do standardów eWinner 1. Ligi, ale także w strukturach klubu. Stąd decyzja o wyłonieniu z zarządu prezesa i wiceprezesa, choć w kwestii zarządzania klubem niewiele się zmieni, bo najważniejsze decyzje będziemy oczywiście dalej wspólnie omawiać i podejmować - przekazał Kozaczyk, cytowany w oficjalnym komunikacie klubu.

Poza tym w Poznaniu postanowiono powołać do życia stanowisko dyrektora klubu. Objął je Łukasz Malaka. - Jako zarząd mamy wiele obowiązków i siłą rzeczy nie będziemy mogli wszystkiego osobiście dopilnować. Ponadto już wcześniej doszliśmy do wniosku, że na wyższym poziomie rozgrywkowym będzie potrzebna w klubie osoba doglądająca na bieżąco spraw sportowych, sponsorskich czy organizacyjnych - dodał nowy prezes.

ZOBACZ Skąd wystrzał formy u ekstraligowego juniora? "Dyscyplina robi swoje"

Jakub Kozaczyk nawiązał również do kadry na sezon 2023. - W naszym zespole zostaje trener Bajerski, który był architektem tegorocznego sukces i nie wyobrażaliśmy sobie budowy drużyny bez niego. Ponadto zostaje Kevin Fajfer, Jonas Seifert-Salk i utalentowany młodzieżowiec, Kacper Teska. Naszym zawodnikiem będzie prawdopodobnie także Antonio Lindbaeck, a wkrótce odkryjemy pozostałe karty - zapowiedział.

- Chcielibyśmy jednak podkreślić, że naszym nadrzędnym celem jest utrzymanie się w lidze i prowadzenie zdrowego klubu, czyli po prostu bycie wypłacalnym. To jest absolutna podstawa. Po co obiecywać zawodnikom tysiące czy w perspektywie sezonu nawet miliony, jak to wszystko będzie tylko na papierze? Będziemy beniaminkiem, naszym celem jest pozostanie w eWinner 1. Lidze i stworzenie fundamentów pod mocny zespół w kolejnych latach. Sezon 2023 ma być sezonem zadomowienia się w pierwszej lidze oraz wytężonych działań marketingowych oraz wizerunkowych naszego klubu. Chcemy kłaść podwaliny pod budowę stabilnego pod kątem sportowym, finansowym klubu - podsumował Jakub Kozaczyk.

Czytaj także:
Żużel. Zmiana w życiu Buczkowskiego. Znalazł nowy klub w Szwecji
Żużel. Dominik Kubera z zagranicznym kontraktem. Dołączył do Cierniaka i Zmarzlika

Źródło artykułu: