Rywalizacja w ramach Mistrzostw Premiership Par miała składać się z sześciu turniejów - po jednym na torze każdej z drużyn. Ostatecznie udało się przeprowadzić pięć rund.
Z powodu problemów z dostępnością stadionu w Sheffield, ostatni turniej został przeniesiony do Leicester. Niekorzystne warunki sprawiły jednak, że zmagania kilkukrotnie przekładano.
Ostatecznie, jak informuje portal britishspeedway.co.uk, zmagania zostaną zakończone bez odjeżdżania tego turnieju. Tym samym złoto oficjalnie przypadło w udziale Ipswich Witches.
ZOBACZ Zaskakujące słowa o Pedersenie. "Nie interesuje go powrót do Grand Prix"
Barw tego zespołu w cyklu bronili Jason Doyle, Daniel King, Troy Batchelor, Erik Riss, a także Danyon Hume i Anders Rowe. Dwaj ostatni to tzw. wschodzące gwiazdy (eng. Rising Stars).
- Zaczęliśmy od piątego miejsca w pierwszej rundzie, aby potem przez trzy kolejne przejść bez porażki i zająć drugie miejsce w piątej. Myślę, że komukolwiek trudno byłoby argumentować, że nie zasługujemy na wygranie - powiedział promotor "Wiedźm", Chris Louis.
- Wykorzystaliśmy sporą część składu. Oczywiście, Jason Doyle był ostoją i zdobył wiele punktów, ale był wspierany przez Daniela, Troya, Erika i rezerwy. To był dobry wynik, a chłopcy w pełni zasłużyli na wygraną - dodał.
Klasyfikacja generalna Mistrzostw Premiership Par:
1. Ipswich Witches - 46
2. Belle Vue Aces - 34
3. King's Lynn Stars - 26
4. Sheffield Tigers - 26
5. Wolverhampton Wolves - 16
6. Peterborough Panthers - 12
Czytaj także:
- Ten transfer był największym szokiem na giełdzie. Przebił nawet Zmarzlika i Michelsena?
- Żużel na świecie. Nie startował, a został mistrzem. Ruszył sezon w Nowej Zelandii