Niels Kristian Iversen pozostanie tak naprawdę jedynym seniorskim zawodnikiem w składzie H.Skrzydlewska Orła Łódź w porównaniu z tegorocznymi rozgrywkami.
Co prawda umowami z klubem związani byli też Timo Lahti i Tom Brennan, ale w rozgrywkach wystartowali w innych barwach. Fin w Zdunek Wybrzeżu Gdańsk, z kolei Brytyjczyk punktował dla Metalika Recycling Kolejarza Rawicz.
Z klubem pożegnało się tym samym aż sześciu zawodników: Marcin Nowak (Texom Stal Rzeszów), Luke Becker (Stelmet Falubaz Zielona Góra), Brady Kurtz (ROW Rybnik), Norbert Kościuch ("kontrakt warszawski" w ZOOleszcz GKM-ie Grudziądz) oraz Michał Gruchalski i Nikodem Bartoch, których przyszłość nie jest znana.
- Niektórzy mieli zamiar zostać, ale nie byliśmy zainteresowani ich usługami. Inni chcieli zmienić kluby. Jest zasada, że z niewolnika nie ma pracownika. Przygotowaliśmy nową kadrę, która ma walczyć o awans - powiedział Witold Skrzydlewski cytowany przez lodzkisport.pl.
ZOBACZ Jego negocjacje z GKM-em były bardzo szybkie. Wszystko przez specyficzną sytuację
Kadrę, którą dowodzić będzie Marek Cieślak dopełni trzech juniorów oraz dwóch zawodników z "kontraktami warszawskimi". Pierwszym jest Pontus Aspgren do którego to trener... sam się odezwał.
- Znam go i cenię. Zgodził się podpisać "kontrakt warszawski". Nie wie, w jakim stanie będzie na wiosnę, bo leczy kontuzję. Postąpił bardzo uczciwie. Być może dołączy do nas na play-off - przyznał szkoleniowiec.
Drugim zawodnikiem z niezobowiązującą umową jest Słoweniec Nick Skorja, który w tym sezonie rywalizował w U-24 Ekstralidze. - Mamy okazję przyjrzeć się tym zawodnikom na wiosnę. Nasi żużlowcy mają jechać, a co będzie dalej to się okaże. W żużlu zdarzają się kontuzje - dodał Cieślak.
Czytaj także:
Mistrz świata, który 12 lat czeka na debiut w polskiej lidze
Stal Gorzów sięga po 15-latka, który w swoim CV ma medale mistrzostw świata i Europy