Żużel. Start Gniezno w liczbach. Katastrofa z okazji jubileuszu

WP SportoweFakty / Tomasz Kordys / Na zdjęciu: kibice Aforti Startu Gniezno
WP SportoweFakty / Tomasz Kordys / Na zdjęciu: kibice Aforti Startu Gniezno

To zdecydowanie nie był dobry sezon dla gnieźnieńskiego speedwaya. Start spadł do najniższej klasy rozgrywkowej. Kibiców zabolało to bardzo mocno, tym bardziej że do degradacji doszło w jubileuszowym roku.

Przed sezonem 2022 niektórzy twierdzili, że Start Gniezno może mieć problem z utrzymaniem się w pierwszej lidze. Takich głosów było jednak relatywnie mało. Wydawało się, że najczarniejszy scenariusz dla fanów z pierwszej stolicy Polski nie zostanie zmaterializowany. A jednak.

Czerwono-czarni na pierwszoligowych torach prezentowali się mizernie. Prawie zawsze brakowało punktów Ernesta Kozy, który był najsłabszym ogniwem czerwono-czarnych. Zespół próbował ciągnąć Oskar Fajfer, ale i jemu zdarzały się gorsze mecze. 13. miejsce w klasyfikacji indywidualnej zawodników eWinner 1. ligi to na pewno nie był szczyt jego marzeń.

Fani Startu nie otrzymali prezentu z okazji 70-lecia klubu. Liczyli na dobry wynik, a skończyło się katastrofą - ósmym miejscem i degradacją do najniższej klasy rozgrywkowej. Gnieźnieński zespół przez cały sezon uzbierał tylko jedenaście punktów.

Prawie połowę tego dorobku Start wywalczył... w dwumeczu z Falubazem Zielona Góra. To niewątpliwie spora niespodzianka. Faworyt rozgrywek ewidentnie "leżał" drużynie z Grodu Lecha.

ZOBACZ Majewski o hejcie i kontakcie z kibicami. "Były sytuacje, w których cierpiała rodzina"

W pierwszej kolejce podopieczni Błażeja Skrzeszewskiego zremisowali na wyjeździe z zielonogórzanami (45:45), a na zakończenie rozgrywek - już pod wodzą Tomasza Fajfera - zespół z Gniezna wygrał z Falubazem 46:44. Był to jednak już tylko triumf na otarcie łez gnieźnieńskich fanów.

Kibiców Startu rozwścieczył choćby domowy blamaż z Wilkami Krosno. Osłabiony zespół czerwono-czarnych przegrał z tą ekipą aż 29:61. Gnieźnieńscy sympatycy byli natomiast zaskoczeni postawą Antonio Lindbaecka. Miał być rezerwowym, a spisywał się całkiem solidnie i odjechał aż 65 biegów.

LiczbaObjaśnienie
3 Zaledwie trzy wyścigi przez cały sezon wygrał Ernest Koza
4 Ku zdziwieniu wielu osób, Start Gniezno urwał Falubazowi Zielona Góra aż cztery punkty
5 Tyle "cyferek" (defekty, wykluczenia, upadki) na swoim koncie zapisał Mikołaj Czapla - najwięcej w drużynie
8 Start zajął ósme miejsce w tabeli I ligi i spadł do najniższej klasy rozgrywkowej
11 Tylko tyle punktów wywalczyli czerwono-czarni w sezonie 2022
13 13. miejsce w klasyfikacji indywidualnej zajął lider Startu Oskar Fajfer
17 Aż 17 razy na ostatnim miejscu do mety docierał Ernest Koza
24 Tyle razy Oskar Fajfer wygrywał wyścigi
61 29:61 - to wynik meczu Start Gniezno - Wilki Krosno. Po tym blamażu kibice czerwono-czarnych byli wściekli
65 Antonio Lindbaeck miał być rezerwowym, a odjechał... najwięcej biegów w zespole
70 W tym roku Start przypadło 70-lecie Startu. Jubileusz przyniósł... spadek do II ligi

Zobacz także:
Zmarł były zawodnik ROW-u Rybnik, wicemistrz Polski z 1980 roku
> Zamknął oczy i wprowadził Ostrów do elity. Jednego marzenia nie zdążył spełnić

Komentarze (3)
avatar
sks
30.12.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Start Gniezno w minionym sezonie zdobył 11 punktów a nie 9 . Czy ktoś sprawdza to co publikujecie ?????? 
avatar
Gniezno Winiary
28.12.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Okrągłe urodziny klubu uczczone spadkiem, na najniższy szczebel rozgrywek. Plama ! 
avatar
tomas68
27.12.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Istnienie klub jest bardziej istotne niż spadek czy długi za sezon na cudzy koszt.