Żużel. Przedpełski powinien dać większe wsparcie Apatorowi. Ma za sobą rok trudnych doświadczeń

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Paweł Przedpełski
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Paweł Przedpełski

Rok, w którym do obowiązków ligowych doszły te związane z Grand Prix, nie ułożył się po myśli Pawła Przedpełskiego. 27-latek wypadł z elitarnego cyklu, a niemrawa dyspozycja przekładała się także na PGE Ekstraligę. Pole do poprawy jest więc spore.

Kapitan żółto-niebiesko-białych powrócił do macierzystego klubu przed sezonem 2021, w którym For Nature Solutions Apator Toruń był beniaminkiem PGE Ekstraligi. Oprócz dobrej wtedy jazdy na krajowej scenie Paweł Przedpełski wywalczył awans do cyklu Grand Prix, a przede wszystkim został ojcem. Zadowalające wydarzenia w życiu sprawiły, że zawodnik czerpał radość z jazdy i po kilku sezonach postawy poniżej oczekiwań, wykonał wyczekiwany krok naprzód.

Sezon 2022 był dużym wyzwaniem dla 27-latka, bo niejednego już zawodnika starty w światowej elicie przytłoczyły i - mówiąc brzydko - sprowadziły na ziemię. Nierzadko przekładały się zarazem na spadek dyspozycji na innych arenach. W przypadku Przedpełskiego taka sytuacja nastąpiła, bo starty w GP zakończył na dalekim 15. miejscu, z zaledwie jednym awansem do półfinału. Nierówną formę prezentował też na krajowym podwórku.

Apator wprawdzie zameldował się w strefie medalowej PGE Ekstraligi pierwszy raz od sześciu lat, ale rezultaty osiągane przez jego kapitana i przy okazji przez Jacka Holdera były mocno regresywne względem tego, co było rok wcześniej. Zwiększona częstotliwość startów z uwagi zastępstwo zawodnika w tym przypadku nie pomagała, bo łatwo było wpaść w błędne koło.

ZOBACZ "Ewolucja" w Grand Prix. Zmarzlik mówi o zmianie, którą chciałby u siebie wprowadzić w 2023 roku

I dowiodły temu przede wszystkim spotkania wyjazdowe. W żadnym z dziesięciu, wyłączając bonusy, nie zdobył dwucyfrowej liczby punktów. Zaliczał serie: 15, 14 i 15 wyścigów bez indywidualnego zwycięstwa, co jak na tak uznanego i objeżdżonego na ekstraligowych owalach zawodnika nie jest powodem do dumy. Tylko raz punktowo okazał się liderem Apatora. Było to w domowym meczu z Motorem Lublin w półfinale play-off (13 punktów i 2 bonusy).

W 2021 roku średnia biegowa Przedpełskiego wyniosła 1,909, co dało mu 16. miejsce na liście klasyfikacyjnej. W minionym uplasował się niewiele niżej, bo na 23. pozycji, ale przeciętna to 1,667. Choć niemal w każdym spotkaniu startował po sześć razy, średnia meczowa też okazała się niższa (8,80 do 8,92). Mniejsza skuteczność ograniczyła możliwości osłabionych torunian, a swoje dołożył do tego wspomniany Holder z jeszcze niższymi osiągami.

Powrót na tor głodnego jak wilk jazdy Emila Sajfutdinowa przy obecności Roberta Lamberta i Patryka Dudka sprawia, że postawa Przedpełskiego jawi się jako klucz Apatora do zdobycia medalu. W Toruniu dawno już nie poznali smaku ligowego podium, a tego właśnie sięgają aspiracje w sezonie 2023. Wychowanek ma, co poprawiać i z czego wyciągać wnioski. Jazda w GP i łączenie jej z ligą okazała się bolesną lekcją. Jednakże może, a nawet powinna okazać się ona cenna w kontekście najbliższej przyszłości. Dla samego zawodnika i jego drużyny.

Statystyki Pawła Przedpełskiego w PGE Ekstralidze 2022:

Średnia biegowa1,667 (23. miejsce*)
Mecze 20
Biegi 120
Punkty + bonusy 176 + 24
Miejsca: I - II - III - IV - nie ukończył 19 - 42 - 35 - 23 - 1
Średnia meczowa 8,80 (17. miejsce)
Średnia biegowa (dom) 1,967 (21. miejsce)
Średnia biegowa (wyjazd) 1,367 (33. miejsce)
Średnia biegowa (play-off) 1,714
Mecz po mecz (dom) 11+1, 9+1, 11+1, 10+3, 8+2, 9+3, 12, 10, 13+2, 11+1
Mecz po mecz (wyjazd) 9, 8, 7+2, 7, 6+1, 8+2, 7+2, 5, 9+1, 6+2

*na podstawie listy klasyfikacyjnej

CZYTAJ WIĘCEJ:
Tytan pracy, który dla toruńskiego Apatora zrobił wszystko
PGE Ekstraliga w liczbach. Apator z najlepszym zastępstwem zawodnika

Źródło artykułu: WP SportoweFakty