Żużel. Kolejne ściganie w Australii. Doyle zmierza po tytuł i śrubuje zwycięską serię

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Jason Doyle
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Jason Doyle

Jason Doyle wygrał pierwszą i drugą rundę Indywidualnych Mistrzostw Australii 2023, co stawia go w roli najpoważniejszego kandydata do zdobycia tytułu. W poniedziałek ściganie na obiekcie w Kurri Kurri w stanie Nowa Południowa Walia.

Cofnijmy się w czasie i przyjrzyjmy Indywidualnym Mistrzostw Australii z roku 2015. W terminarzu mieliśmy, tak jak i teraz, cztery rundy finałowe. Po utracie tytułu z powodu kontuzji rok wcześniej Jason Doyle nie zniechęcił się i pokazał, że to on jest numerem jeden w swoim kraju. Jadąc po swój pierwszy i jedyny jak dotąd taki tytuł w karierze, wygrał trzy z czterech turniejów (Gillman, Mildura, Kurri Kurri). Nie udało mu się tylko w Underze.

Zresztą jego sportowa droga nabierała w tamtym czasie niesamowitego rozpędu, co zwieńczył zdobyciem indywidualnego mistrzostwa świata w 2017 i stając się jedną z największych gwiazd PGE Ekstraligi. Doyle od tamtego razu nie brał udziału w IM Australii. 37-latek informował niedawno, że powrót tej zimy na antypody to najprawdopodobniej jego pożegnalne jazdy w ojczyźnie. Tym samym chciałby być godnie zapamiętany przez rodzimych fanów speedwaya.

Jak na razie wszystko idzie zgodnie z planem. Doyle wygrał we wtorek w Gillman i w sobotę w Albury-Wodondze, śrubując dalej zwycięską serię w mistrzostwach na swoim kontynencie. Na półmetku rywalizacji wypracował sobie 4 punkty przewagi nad Jackiem Holderem i 5 nad Maxem Frickem, który broni tytułu. Zapas ten nie jest przesadnie duży, ale przy tak wyrównanej stawce każdy mały punkt ma niebagatelne znacznie.

ZOBACZ Wielka impreza i pakiet sponsorski dla klubu z PGE Ekstraligi? "Rozmowy trwają"

Obiekt w Kurri Kurri często gości żużlowców i jest im doskonale znany. Nie dalej jak w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia odbył się tam tradycyjny turniej. Wygrał w nim zawodnik, który wychował się w tej miejscowości i to tam stawiał swoje pierwsze kroki na motocyklu - Rohan Tungate. Kandydatem do zwycięstwa był też Doyle, ale został wykluczony w półfinale. Wysoko uplasowali się bracia Holderowie, z których na ten moment w IM Australii znacznie lepiej radzi sobie młodszy, Jack. Starszy, Chris, chcąc jeszcze zawalczyć o podium, musi od zmagań w Kurri Kurri wskoczyć na wyższy poziom, niż było to w Gillman i Albury-Wodondze.

W poniedziałkowej rundzie na Loxford Park Speedway z "dziką kartą" wystartuje Jye Etheridge.

Klasyfikacja Indywidualnych Mistrzostw Australii po 2 z 4 rund:

M.ZawodnikGillmanWodongaKurri KurriBanyoSUMA
1. Jason Doyle 17 16 33
2. Jack Holder 17 12 29
3. Max Fricke 11 17 28
4. Rohan Tungate 14 10 24
5. Justin Sedgmen 13 9 22
6. Brady Kurtz 8 13 21
7. Chris Holder 11 10 21
8. Josh Pickering 6 14 20
9. Zach Cook 5 7 12
10. James Pearson 3 6 9
11. Zane Keleher 3 5 8
12. Sam Masters 8 - 8
13. Ben Cook 8 - 8
14. Zaine Kennedy - 4 4
15. Fraser Bowes 3 - 3
16. Patrick Hamilton - 3 3
17. Cooper Riordan - 3 3
18. Brayden McGuinness 2 - 2
19. Michael West 0 0 0
20. Maurice Brown - 0 0

CZYTAJ WIĘCEJ:
Tragiczny los Billy'ego Sandersa. Mistrz, który przegrał z własnymi demonami
Zwiastun wyśmienitej kariery. Ryan Sullivan sukcesy odnosił od najmłodszych lat

Źródło artykułu: WP SportoweFakty