Żużel. Wypożyczenie do Lublina było dla niego najlepszą opcją i kolejnym krokiem w rozwoju

WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Kacper Grzelak w kasku niebieskim
WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Kacper Grzelak w kasku niebieskim

Kacper Grzelak od początku swojej kariery startował w barwach Ostrovii Ostrów w różnych rozgrywkach ligowych i młodzieżowych. Przed tegorocznym sezonem został jednak wypożyczony do Motoru Lublin, z którym będzie występował w PGE Ekstralidze.

[tag=63400]

Kacper Grzelak[/tag] w sezonie 2022 razem z Arged Malesą Ostrów startował w PGE Ekstralidze. On sam wystąpił w 14 biegach, w których łącznie przywiózł trzy punkty. Taki dorobek dał mu średnią biegopunktową 0,214. Zdecydowanie lepiej wiodło mu się w U-24 Ekstralidze. Tam pod taśmą startową stawał 70 razy. Łącznie zdobył 101 "oczek" i 26 bonusów, co przełożyło się na 1,814 punktu na bieg.

Przed tegorocznymi startami wielu mówiło się o tym, że ktoś z czwórki Sebastian Szostak, Jakub Krawczyk, Jakub Poczta i właśnie Kacper Grzelak zostanie wypożyczony do innego klubu, aby mógł regularnie startować w lidze. Najbardziej zainteresowani juniorami Ostrovii był Motor Lublin i to właśnie tam trafił ten ostatni. 19-latek był już nawet na zgrupowaniu w Hiszpanii wraz z kolegami z nowej drużyny.

- Na pewno jest inaczej, bo to inny klub. Na pewno na duży plus. Myślę, że się zintegrowaliśmy i mogliśmy też trenować razem, więc super. Głównie jeździliśmy na rowerach. Mieliśmy jeden dzień, w którym weszliśmy na pobliską górę i pograliśmy także w piłkę na plaży, a po tym mieliśmy jeszcze trening, gdzie też nie było łatwo - wspominał nowy lubelski młodzieżowiec w rozmowie z Kurierem Ostrowskim w cyklu "Rozmów nie tylko o sporcie".

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Dudek, Holder i Ferdinand gośćmi Musiała

Wychowanek Ostrovii nie jest jedynym nowym zawodnikiem w barwach Koziołków. Oprócz niego w zespole pojawili się również Bartosz Zmarzlik, Fredrik Lindgren, Jack Holder i Bartosz Bańbor. To spowodowało, że w Lublinie powstała prawie całkowicie nowa ekipa, dlatego ważne było, aby w trakcie zgrupowania żużlowcy się ze sobą zintegrowali. Grzelak przyznał, że został przyjaźnie przyjęty, a atmosfera była bardzo dobra.

Dla zdobywcy brązowego krążka DMPJ takie towarzystwo to całkowita nowość. Nigdy wcześniej nie miał on okazji do współpracy z tak utytułowanymi zawodnikami jak złoty medalista IMŚ. Dlatego chce on od nich czerpać jak najwięcej. - Dla mnie to jest naprawdę duża okazja, z której chcę skorzystać. Na pewno będą podpatrywał dużo, starał się nauczyć jak najwięcej i to będzie dla mnie kolejny krok w rozwoju - powiedział. 

Chociaż urodzony w Ostrowie Wielkopolskim zawodnik został wypożyczony do Motoru, to w zawodach młodzieżowych będzie dalej reprezentował barwy Arged Malesy, a więc będzie miał możliwość m.in. obronić tytuł wywalczony w Ekstralidze do 24. roku życia. Jak tłumaczy, miał on inne oferty, ale ostatecznie zdecydował się na przenosiny na wschód, ponieważ powinny być one dla niego najkorzystniejsze. 

- Wybrałem najlepszą opcję, jaką miałem dostępną. Idąc do Lublina, mam więcej jazdy. Ona oczywiście nie jest gwarantowana, ale mogę startować także w U-24 Ekstralidze i w Drużynowych Mistrzostwach Polski Juniorów w Ostrowie. Do tego podpisałem kontrakt w Szwecji i mam ligę w Lublinie, więc jeśli wszędzie będę jechał, to będzie tego naprawdę dużo, a to skutkuje moim rozwojem - zakończył Kacper Grzelak.

Czytaj także:
Żużel. Ważna informacja z pierwszoligowego klubu. Chodzi o sponsora tytularnego
Żużel. Szybki awans w hierarchii. Wybrzeże ma nowego kapitana

Źródło artykułu: WP SportoweFakty