Żużel. Mógł zostać klubowym kolegą Zmarzlika. Wicemistrz kraju kończy karierę
Miran Prażnik w rozmowie z WP SportoweFakty nie ukrywał, że Bartosz Zmarzlik jest jego idolem. U boku mistrza świata jednak nie pojedzie, bo kiedy ten trafił do Motoru Lublin, to Słoweniec skończył karierę.
Tak się jednak nie stanie. Słoweniec, który w ubiegłym sezonie ścigał się w barwach Motoru Lublin zdecydował się dosyć niespodziewanie zakończyć swoją karierę.
19-latek wystąpił w trzech meczach U-24 Ekstraligi. Na tor wyjeżdżał do ośmiu biegów, w których wywalczył pięć punktów z bonusem.
W ojczyźnie został wicemistrzem do 21. roku życia.
"Miran postanowił zakończyć karierę zawodniczą i chce się skupić na innych tematach" - poinformował słoweński klub Prażnika, AMD Krsko.
Czytaj także:
Kobieta z kontraktem w klubie PGE Ekstraligi. Oto co mówi o historycznej chwili
Kibice grzmią, że okradli go ze srebra. "Nawet nie widział tego wypadku"
Kup bilet na 2023 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland – Warsaw. Kliknij tutaj i przejdź na stronę sprzedażową! -->>