Żużel. Kibice grzmią, że okradli go ze srebra. "Nawet nie widział tego wypadku" [WYWIAD]

Materiały prasowe / RC Jones / Slater Lightcap jest jednym z uczestników SE Camp
Materiały prasowe / RC Jones / Slater Lightcap jest jednym z uczestników SE Camp

- Nie wiem, czemu kazano mu podjąć decyzję, skoro on nawet nie widział tego wypadku! Sędzia nie powinien znajdować się też na torze, jeśli nie chce wstawać i obserwować krok po kroku każdego wyścigu - powiedział Slater Lightcap dla WP SportoweFakty.

W tym artykule dowiesz się o:

Slater Lightcap jest jedną z młodych nadziei amerykańskiego żużla. Już dwa lata temu, zaledwie kilka dni po szesnastych urodzinach sięgnął po młodzieżowe mistrzostwo w klasie 500cc.

Więcej o jego największym sukcesie, jak i o nim samym pisaliśmy TUTAJ. W listopadzie Lightcap miał szansę powtórzyć ten wyczyn. Zdaniem obserwatorów - został okradziony przez sędziego z szans na sukces.

Konrad Cinkowski, WP SportoweFakty: W listopadzie ubiegłego roku w Bakersfield rozgrywano finał Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Stanów Zjednoczonych. Byłeś jednym z faworytów do złota, bo w końcu broniłeś tego najcenniejszego trofeum.

Slater Lightcap: Wiedziałem, że muszę być silny i nie mogę popełniać drobnych błędów. Potrzebowałem pojechać dobrze w każdym swoim biegu. Było trochę presji, ale bez przesady. Ja jestem raczej typem człowieka, który nie denerwuje się przebiegiem zawodów.

ZOBACZ WIDEO: Żużel. Nicki Pedersen doczeka się biografii!

W turnieju głównym wygrałeś cztery biegi, a raz zostałeś wykluczony z powodu dotknięcia taśmy. Awansowałeś do repasażu, w którym odniosłeś piąte tego wieczora zwycięstwo i zameldowałeś się w finale. W nim toczyłeś bój o srebrny medal, w którym doszło do upadku Alexa Martina.

Przez całą noc czułem się dobrze na motocyklu. Miałem dobre ustawienia i w efekcie szybkie motocykle. W finale byłem drugi, ale popełniłem błąd, pojechałem za szeroko, co Alex chciał wykorzystać i zjechać do środka. Można powiedzieć, że go przepuściłem, żeby nabrać prędkości i przyciąłem do krawężnika.

Na prostej startowej wyszedłem przed niego, ale Alex się położył po wewnętrznej stronie. Czerwone światło i bieg przerwany. Sędzia był odwrócony plecami i tego nie widział. Był pod dużą presją. Rozmawiał z Martinem jeszcze na torze i podjął taką, a nie inną decyzję.

W mediach społecznościowych nie brakowało opinii, że sędzia cię skrzywdził. Kibice pisali wprost, że podjął złą decyzję i wypaczył wynik rywalizacji.

Ja z sędzią nie rozmawiałem. Nie wiem, czemu kazano mu podjąć decyzję, skoro on nawet nie widział tego wypadku! Sędzia nie powinien znajdować się też na torze, jeśli nie chce wstawać i obserwować krok po kroku każdego wyścigu.

Sędzia zarządził powtórkę biegu. W nim wygrał Alex Martin przed Blakem Borello. Mogę się tylko domyślić, co czułeś nie tylko ty, ale i Blake.

Na nieszczęście dla Blake'a, bo to był jego ostatni rok w gronie młodzieżowców. Odebranie tytułu, to najgorsze uczucie. Ciężko pracujesz na to i zostaje to odebrane w taki sposób z twoich rąk.

Brałeś również udział w amerykańskich eliminacjach do Speedway Grand Prix. Zająłeś tam co prawda dopiero jedenaste miejsce, ale na tle swoich rówieśników wypadłeś bardzo dobrze.

To było bardzo trudne spotkanie. Przez całą noc zmagaliśmy się ze sprzętem, aby go ustawić. Niestety, ale wypadłem słabo. Jednak było to świetne doświadczenie i nauka ścigania wśród najlepszych.

Slater Lightcap (fot. RC Jones, materiały prasowe)
Slater Lightcap (fot. RC Jones, materiały prasowe)

Masz siedemnaście lat, więc to dobry czas, by wyjechać do Europy. Dlaczego jeszcze nie podpisałeś żadnego kontraktu?

Miałem jechać latem z Alexem na camp do Polski, ale to się nie udało. W tym roku będę próbował się tam dostać, tak samo, jak do Anglii. Chcę trochę pojeździć w Europie i dostać się w lipcu ponownie na camp.

Czyli dajesz jasny sygnał, że jesteś zainteresowany znalezieniem klubu w europejskich ligach.

Tak! Zdecydowanie chcę spróbować wyścigów w Europie. Chciałbym przeanalizować wszystkie oferty, jakie nadejdą. Czuję, że z odpowiednimi ludźmi wokół mnie, którzy otoczyliby mnie wsparcie, to mógłbym sobie poradzić w Polsce.

Jakie stawiasz sobie cele na ten sezon?

Moim celem na ten rok jest zbudowanie swojego nazwiska i zdobycie zaufania. To sposób na to, by zaistnieć za granicą. Nie mogę się też doczekać walki o odzyskanie tytułu najlepszego juniora. To będzie dla mnie główna impreza.

Jesteś jednym z najbardziej utalentowanych młodych zawodników ze Stanów Zjednoczonych. Wiele osób wierzy w twoje możliwości. Czujesz z tego powodu jakąś presję?

Nie czuję żadnej presji. Cały czas uczę się tego, by stawać się lepszym i szybszym żużlowcem. Jestem bardzo szczęśliwy, że tak wielu ludzi we mnie wierzy. Kocham to! Takie opinie wiele dla mnie znaczą.

To na koniec powiedz, czy możesz liczyć na wsparcie starszych kolegów, jak np. Luke Becker, Broc Nicol, a może Greg Hancock?

Zdecydowanie mogę liczyć na pomoc, chociażby Broca czy Maxa Rumla. Rozmawiamy regularnie i jesteśmy dosyć blisko. Z Maxem przyjaźnię się, odkąd skończyłem osiem lat. Zawsze zwracam się do niego po wskazówki, a on uwielbia mi pomagać.

Czytaj także:
Jego żona zginęła. "Żaden problem, wezmę następną"
To może być nowa lokalizacja na mapie Grand Prix!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty