Jak na Francuza przystało, David Bellego od dziecka interesuje się piłką nożną, a w szkolnych latach wiele godzin poświęcił na kopaniu piłki z kolegami. Okazuje się, że przynajmniej jeden z nich wyrósł na znakomitego piłkarza, który regularnie występuje w jednej z najlepszych drużyn świata.
Okazuje się, że zawodnik Abramczyk Polonii Bydgoszcz bardzo dobrze zna się z piłkarzem Manchesteru City, Aymeric'em Laporte. Obecnie wartość stopera wyceniana jest na około 30 mln euro, a w poprzednich latach był podstawowym zawodnikiem mistrza Premier League. Choć piłkarz urodził się we Francji i reprezentował barwy tego kraju jako młodzieżowiec, to ostatecznie jako senior zdecydował się na grę dla Hiszpanii.
- Aymeric Laporte to mój kolega z czasów szkolnych. Chodziliśmy razem do jednej klasy i sporo graliśmy w piłkę. Teraz oczywiście zająłem się swoją karierą, a on swoją, ale wciąż utrzymujemy kontakt i śledzimy swoje występy - przyznaje Bellego w rozmowie ze Speedway Starem.
ZOBACZ WIDEO: Gleb Czugunow: Gdyby Nicki Pedersen był muzykiem, to grałby psychodeliczny rock
Okazją do odnowienia znajomości i powspominania starych czasów jest niespodziewanie jazda Francuza w Premiership. Dzięki temu regularnie odwiedza stadion żużlowy w Manchesterze, a to zawsze jest pretekst do odwiedzenia Laporte.
- Mój dobry znajomy jest jego przyjacielem i on mówi mu, kiedy przyjeżdżam na mecze w Manchesterze. Kilka lat temu jako zawodnik Swindon przyjechałem na mecz z Belle Vue, a Aymeric był na trybunach, bo chciał z bliska zobaczyć jak sobie radzę. Później pojechaliśmy do jego domu i zjedliśmy kolację - przyznaje Bellego.
Laporte miał też z bliska oglądać zmagania Francji w ostatnim finale Speedway of Nations, ale ostatecznie okazało się, że wypadły mu obowiązki klubowe i nie mógł oglądać genialnego występu kolegi ze szkolnych czasów. Bellego w tym roku znów będzie regularnie występował w Wielkiej Brytanii, więc będzie spora okazja na spotkanie.
- Za każdym razem, gdy mnie ogląda, pisze mi, że jestem szalony. Prawda jest jednak taka, że on też kocha sporty motorowe. Ja też radziłem sobie dość dobrze na boisku piłkarskim, ale od zawsze moją pasją były motocykle - dodaje zawodnik Polonii.
Czytaj więcej:
Dostali rekordową kwotę z miasta
Zawodnik Orła musi oddać kasę