Żużel. Patryk Dudek: Wiem, że zawodzę najbliższe mi osoby

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Patryk Dudek
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Patryk Dudek

Pierwsze tygodnie sezonu nie należą do udanych dla Patryka Dudka. Zawodnik ma problemy nie tylko z mocą silników, ale także techniką jazdy. Choć jeździł sporo, to żadnego testu nie może zaliczyć do udanych. Rywale nie mieli problemów, by go mijać.

Patrząc co na torze robi Patryk Dudek można było się mocno zdziwić, bo żużlowiec w niczym nie przypominał jednej z gwiazd cyklu Grand Prix i PGE Ekstraligi. W Mistrzostwach Piotra Protasiewicza w Zielonej Górze zdobył zaledwie dziewięć punktów, w Kryterium Asów siedem punktów, w PGE IMME w Toruniu sześć punktów, a dzień później w MPPK w Rzeszowie dwa punkty w trzech biegach.

Jak na jednego z najlepszych polskich żużlowców zdobycze w oficjalnych turniejach są zaskakująco słabe. Jeszcze gorzej jest, gdy weźmiemy pod uwagę styl, jaki w tych zawodach prezentował 31-latek.

Okazuje się, że on sam doskonale zdaje sobie sprawę, że ostatnie tygodnie nie przebiegły tak dobrze, jak sam tego oczekiwał. Mimo to nie opuszcza go dobry humor.

ZOBACZ WIDEO: Janowski o medalu w Grand Prix: Krąży wśród znajomych. Dobrze, że wreszcie jest

- Pewność siebie to podstawa w tym sporcie. Po ostatnich zawodach przynajmniej wiem nad czym muszę jeszcze popracować. Rezerw muszę szukać w sobie, w sprzęcie, w technice jazdy. Wiem, że zawodzę oczekiwania najbliższych mi osób, które cały czas mi pomagają, ale jednocześnie wierzę, że niedługo to się skończy. Pozytywnie podchodzę do początku sezonu i liczę, że wszystko będzie w porządku - przyznaje Dudek.

Na jego postawę liczą przede wszystkim kibice For Nature Solutions KS Apator Toruń. Ich klub już w najbliższą sobotę zmierzy się na Motoarenie z ebut.pl Stalą Gorzów. Gorzowianie też mają swoje problemy, więc może to okazać się dobra okazja na przełamanie.

- W moim przypadku znów chodzi o sprzęt, ale mam wrażenie, że ja też nie jadę tak jak powinienem. Oglądając powtórki ostatnich zawodów, widzę wyraźnie, że nie czuję się na motocyklu wyśmienicie. Optymizm bierze się z tego, że jeżdżę na żużlu kilkanaście lat i umiem wygrywać biegi - przyznaje otwarcie żużlowiec.

Czytaj więcej:
Reakcja na dramat? "Słabe"
Był blisko odejścia z dziennikarstwa

Źródło artykułu: WP SportoweFakty