Żużel. Grudziądz koszmarem Włókniarza. Na wygraną tam czeka od 27 lat

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Kacper Woryna (z lewej) i Leon Madsen
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Kacper Woryna (z lewej) i Leon Madsen

Odkąd ZOOleszcz GKM Grudziądz rywalizuje w PGE Ekstralidze, Tauron Włókniarz Częstochowa nigdy nie wygrał z nim wyjazdowego meczu. W Wielką Sobotę podopieczni Lecha Kędziory staną przed siódmą szansą na zakończenie złej passy.

Nie jest tajemnicą, że tor w Grudziądzu nie leży zawodnikom Tauron Włókniarza Częstochowa. Odkąd drużyny te rywalizują w najwyższej klasie rozgrywkowej, zespół czterokrotnych Drużynowych Mistrzów Polski ani razu nie odniósł zwycięstwa. Mało tego, Włókniarz na triumf czeka od 1996 roku. Zazwyczaj mecze tych drużyn w Grudziądzu były wyrównane i rozstrzygały się w końcówkach. Lwy dwukrotnie z trudnego terenu wywiozły remis, cztery razy górą byli gospodarze.

Jak będzie tym razem? Obie drużyny zimą przeszły spore zmiany i nie ukrywają, że mają wyższe aspiracje niż rok temu. Na papierze faworytem wydaje się być Tauron Włókniarz Częstochowa. Przed sezonem Fredrika Lindgrena wymieniono na Mikkela Michelsena, a za Bartosza Smektałę przyszedł Maksym Drabik. Ci zawodnicy mają zwiększyć siłę rażenia częstochowian.

Jednak i w Grudziądzu doszło do sporych zmian. Do GKM-u dołączyli Max Fricke i Gleb Czugunow, którzy w PGE Ekstralidze mają coś do udowodnienia. W klubie liczą, że transfery te pomogą w historycznym awansie do fazy play-off, co grudziądzanom nie udało się nawet rok temu, kiedy to rywalizowało w niej sześć drużyn.

ZOBACZ WIDEO: Budżety uszczuplone po wyborach? Europoseł PIS mówi o rozliczaniu polityków i Łukasza Mejzy

W GKM-ie wymieniono obu polskich seniorów, którzy spisywali się poniżej oczekiwań. Przemysława Pawlickiego i Krzysztofa Kasprzaka zastąpili wyżej wspomniany Czugunow oraz Mateusz Szczepaniak. To właśnie od tych zawodników zależeć będzie bardzo wiele. Jeśli oni nie zawiodą, to GKM stać na wiele. Przed inauguracją sezonu ich forma jest jednak sporą niewiadomą. Jeszcze większą zagadką jest dyspozycja Nickiego Pedersena, który wraca do żużla po poważnej kontuzji, jakiej doznał rok temu. Już na starcie obecnego sezonu Duńczyk zaliczył upadek w Anglii, przez który wycofał się z IMME.

Grudziądzanie trenowali w ostatnich dniach sporo na własnym stadionie. Co prawda przygotowania utrudniła pogoda, przez którą od czwartku na torze leży plandeka. To przez niekorzystne prognozy synoptyków. Z tego powodu nie odbył się sparing z H.Skrzydlewska Orłem Łódź. Mecz z Włókniarzem powinien się jednak odbyć bez żadnych problemów.

Z kolei częstochowianie mają za sobą dwa mecze sparingowe z For Nature Solutions KS Apatorem Toruń, a także kilka treningów. - Uważam, że tyle jazdy nam wystarczy. Pogoda nie była dobra do tego, by jeździć, a dodatkowo naszych zawodników dopadły drobne problemy zdrowotne, bo przeziębiony jest Leon - powiedział trener Lwów, Lech Kędziora.

Języczkiem u wagi będzie dyspozycja młodzieżowców. W poprzednich sezonach to był główny atut Włókniarza, a para Jakub Miśkowiak - Mateusz Świdnicki była najlepszą w lidze. Teraz duet juniorów tworzą znacznie mniej doświadczeni Franciszek Karczewski i Kajetan Kupiec. Na ich tle szansę na pokazanie pełni swoich umiejętności będą mieli Wiktor Rafalski i Kacper Pludra. I nie będą z góry skazani na porażkę.

Awizowane składy:

ZOOleszcz GKM Grudziądz
9. Frederik Jakobsen
10. Max Fricke
11. Gleb Czugunow
12. Mateusz Szczepaniak
13. Nicki Pedersen
14. Wiktor Rafalski
15. Kacper Pludra

Tauron Włókniarz Częstochowa

1. Leon Madsen
2. Jakub Miśkowiak
3. Mikkel Michelsen
4. Maksym Drabik
5. Kacper Woryna
6. Franciszek Karczewski
7. Kajetan Kupiec

Początek spotkania: 20:30
Sędzia: Piotr Lis
Komisarz toru: Paweł Stangret
Komisarz techniczny: Marcin Bordewicz

Prognozowana pogoda na sobotę (za yr.no)
Temperatura: 13°C
Wiatr: 7 km/h
Deszcz: 0.0 mm

Czytaj także:
Garść liczb przed startem PGE Ekstraligi. Niezniszczalny Hampel, odliczanie u Kołodzieja
Adam Krużyński o celach Apatora, braku wsparcia klubu przez spółki Skarbu Państwa i murowanym kandydacie do złota

Źródło artykułu: WP SportoweFakty