Żużel. Jedno mówił, drugie zrobił. Prezes komentuje decyzję Zagara
Na początku marca Matej Zagar mówił, że podpisanie kontraktu w 1. Lidze na sezon 2022 było jedną z najgorszych decyzji w jego karierze. Minął niewiele ponad miesiąc i Słoweniec znowu zrobił to samo. Jego ruch skomentował prezes Jerzy Kanclerz.
Przypomnijmy, że Słoweniec, który kilka dni temu trafił do ROW-u Rybnik, minione rozgrywki spędził w Abramczyk Polonii. Spisał się poniżej oczekiwań i to między innymi jego skutecznej jazdy zabrakło drużynie Jacka Woźniaka i Krzysztofa Kanclerza do awansu. Wypowiedziane kilka tygodni temu słowa Zagara wywołały dość duże poruszenie w Bydgoszczy. Teraz brzmią nieco zabawnie.
- Matej jest jak kameleon. Zapewne znajdzie jakieś uzasadnienie, które dopasuje do obecnej sytuacji - żartuje prezes Jerzy Kanclerz. - Rok temu myślał, że będzie robić dwucyfrówki w pierwszej lidze. Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna. Po tamtej wypowiedzi trochę niemiło zrobiło się zapewne bydgoskim kibicom, ale nie tylko im. To przecież uderzało we wszystkie kluby pierwszoligowe. Zaznaczam jednak, że między nami wszystko jest w porządku. Nasze relacje były bardzo dobre przez cały czas, kiedy u nas startował i takie pozostają - podkreśla prezes.
Kanclerz uważa jednak, że Zagar powinien wyciągnąć wnioski z tego, co wydarzyło się w ostatnich tygodniach. - Kolejny kontrakt w pierwszej lidze to chyba jednak sygnał, że trzeba coś przemyśleć i może jednak poszukać problemu w sobie. Skoro Matej zdecydował się na ligę, która jego zdaniem rok temu była błędem, to najwyraźniej nie było telefonów z PGE Ekstraligi. Gdyby był obecnie zawodnikiem topowym, to na pewno byłoby wielu zainteresowanych jego usługami - podsumowuje Kanclerz.
Matej Zagar w barwach klubu z Rybnika zadebiutuje już w niedzielę. ROW zmierzy się wtedy na wyjeździe z Arged Malesą Ostrów. Co ciekawe, już w trzeciej kolejce Słoweniec wróci na tor w Bydgoszczy, bo jego nowy klub czeka wtedy starcie z Abramczyk Polonią.
ZOBACZ WIDEO: Grzegorz Zengota: Nasi juniorzy są świadomi błędów i gotowi do pracyZobacz także:
KOL ukarała Doyle'a i Fogo Unię!
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>