Do zdarzenia doszło w czternastym biegu dnia. Jan Kvech objął w nim prowadzenie, ale na wjeździe w drugi łuk dał się wyprzedzić obu zawodnikom Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Czech nie zamierzał odpuszczać i rzucił się w pogoń za Danielem Jeleniewskim.
Niestety, ale między zawodnikiem ROW-u Rybnik a Jeleniewskim doszło do kontaktu. Nie było szans, by uniknęli oni upadku i po sczepieniu się motocyklami uderzyli w bandę.
Kvech dosyć szybko wstał z toru i udał się do parku maszyn. Jeleniewskiemu potrzebna była pomoc medyczna, a jak przekazano w Canal+ Sport 5, u Jeleniewskiego podejrzewany jest uraz lewego barku. Odczuwalny ból wymusił na nim wizytę w szpitalu.
Z uwagi na to, że Jeleniewski nie był zdolny do dalszej jazdy, a sprawcą kraksy był Kvech, w powtórce mógł go zastąpić Benjamin Basso. Duńczyk zameldował się na mecie na trzeciej pozycji.
Czytaj także:
Przełamanie Jakuba Miśkowiaka. Tego sobie życzy zawodnik Tauron Włókniarza
Mógł zdobyć punkty na wagę zwycięstwa. Tego żałuje Oskar Fajfer
ZOBACZ WIDEO: Co ze zdrowiem Fredrika Lindgrena? "To jest męczące dla mnie i innych ludzi"