Żużel. Uczestnicy Grand Prix w pigułce. Lindgren śrubuje i tak już potężny dorobek. Zmarzlik goni legendy

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Fredrik Lindgren
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Fredrik Lindgren

Przyglądamy się dorobkom statystycznym stałych uczestników tegorocznego cyklu Grand Prix. Stawka niemal nie uległa zmianie względem poprzedniej edycji. Wciąż więc najbardziej doświadczonymi zawodnikami są Fredrik Lindgren i Tai Woffinden.

W tym artykule dowiesz się o:

W sobotni wieczór po raz piąty w historii odbędą się zmagania o Wielką Nagrodę Chorwacji na żużlu. Na torze w Gorican - podobnie jak przed rokiem - zostanie zainaugurowana kolejna edycja światowego cyklu, czyli mówiąc inaczej - Indywidualnych Mistrzostw Świata. Dotąd w erze  podczas 28 edycji odbyły się 264 turnieje, z czego najwięcej w Polsce (72). Wzięło w nich udział 249 zawodników z 20 państw i trzech kontynentów.

W porównaniu do listy stałych uczestników z sezonu 2022 doszło do zaledwie jednej zmiany. Pawła Przedpełskiego zastąpił triumfator GP Challenge - Kim Nilsson. Dla reprezentanta Szwecji będzie to absolutny debiut jako pełnoprawnego uczestnika elitarnego cyklu. Miał on dotąd okazję do zaledwie sześciu występów w nim, w których jeździł jako rezerwowy lub z "dziką kartą".

O wiele bogatszym dorobkiem w IMŚ może pochwalić się rodak Nilssona. Fredrika Lindgrena czeka już 18. edycja w karierze w GP i do tego 14. w roli zawodnika jadącego na pełen etat. Już jest Szwedem z największą liczbą punktów w historii i w tym roku powinien stać się tym z największą liczbą turniejów na koncie. Andreas Jonsson wystąpił w 158 imprezach, więc najpewniej na półmetku tegorocznej rywalizacji Lindgren wyprzedzi pod tym względem byłego kolegę z reprezentacji.

ZOBACZ WIDEO: Jak wygląda walka o skład w GKM? Szczepaniak o powodach wypadnięcia ze składu

Oprócz tego Lindgren, jadąc minimum 16 biegów w tym sezonie, wskoczy na trzecie miejsce w tabeli wszech czasów obejmującą ich ogólną liczbę. Wyprzedzi wówczas Tomasza Golloba, który na "grand prixowych" salonach zanotował 903 starty.

Na zdjęciu: dorobek Tai'a Woffindena w Grand Prix robi wrażenie
Na zdjęciu: dorobek Tai'a Woffindena w Grand Prix robi wrażenie

Drugim najbardziej otrzaskanym w GP zawodnikiem w stawce jest rzecz jasna Tai Woffinden. Brytyjczyk przy dobrych wynikach może przesunąć się w ogólnej klasyfikacji punktowej z ósmego na szóste miejsce. Do Jonssona traci 99, a do Tony'ego Rickardssona 123 "oczka". To, co wreszcie trzykrotny indywidualny mistrz świata chciałby przerwać, to serię bez turniejowego zwycięstwa. Woffinden po raz ostatni dokonał tego w rundzie zamykającej mistrzostwa w roku 2018.

Zerknijmy na statystyki reprezentantów Polski. Bartosz Zmarzlik zapewne wskoczy do TOP10 tabeli wszech czasów w liczbie punktów w GP. Na razie jest na 11. miejscu ze stratą 36 do Emila Sajfutdinowa, którego jak doskonale wiadomo, nie ma wśród uczestników IMŚ. Ponadto aktualny mistrz globu z Polski goni legendy w wygranych rundach. Ma ich 18 i przed nim są już tylko: Jason Crump (23), Tomasz Gollob (22), Greg Hancock (21) i Tony Rickardsson (20).

Z kolei Maciej Janowski przy zanotowaniu bardzo dobrego występu w tegorocznym czempionacie i przynajmniej 133 punktach w dorobku, dobiłby w takiej sytuacji do magicznej bariery 1000, stając się trzynastym w historii takim zawodnikiem. Mniejszy dystans dzieli wrocławianina od trzeciego pod tym względem naszego rodaka, Jarosława Hampela, do którego traci 86 "oczek".

Z grona piętnastu stałych uczestników GP 2023 wciąż czterech czeka na moment chwały, jakim jest triumf w zawodach cyklu. W tym gronie jest wspomniany Kim Nilsson, a ponadto Robert LambertMikkel Michelsen i Jack Holder.

Dorobek statystyczny pełnoprawnych uczestników cyklu Grand Prix 2023:

ZawodnikEd. (st. ucz.)Tur.PKT GPBiegi (1 msc)PółfinałyFinałyPodium
Fredrik Lindgren 17 (13) 154 1426 888 (172) 83 40 5-8-16
Tai Woffinden 12 (11) 117 1278 699 (230) 78 46 11-17-8
Bartosz Zmarzlik 11 (7) 77 1051 492 (201) 66 45 18-10-11
Maciej Janowski 11 (8) 86 867 507 (163) 49 30 8-9-9
Jason Doyle 8 (8) 83 832 485 (138) 48 28 6-7-7
Martin Vaculik 8 (7) 73 598 397 (103) 32 14 5-5-1
Leon Madsen 6 (4) 45 493 276 (89) 35 16 3-5-5
Patryk Dudek 6 (5) 49 455 286 (84) 27 17 3-3-5
Max Fricke 6 (3) 37 257 193 (30) 10 3 2-0-0
Robert Lambert 5 (2) 31 226 167 (29) 13 3 0-1-1
Mikkel Michelsen 7 (2) 23 145 117 (26) 8 2 0-0-1
Anders Thomsen 4 (2) 20 139 110 (14) 7 3 1-0-1
Daniel Bewley 2 (1) 11 102 59 (17) 6 2 2-0-0
Jack Holder 3 (1) 13 81 64 (9) 2 0 0-0-0
Kim Nilsson 6 (0) 6 12 23 (0) 0 0 0-0-0

CZYTAJ WIĘCEJ:
Wielki mistrz krytykuje Janowskiego. Wskazał, co mu się nie podoba
To dlatego Zmarzlik jest lepszy niż inni? Nielsen mówi o fenomenie Polaka

Komentarze (1)
avatar
Don Ezop Fan
29.04.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Maciek moze nie w tym ale w nastepnym sezonie przejdzie Bartka i Woffiego. To kwestia czasu! Do boju Magik!!! Jedziesz dzisiaj po swoje!!!