Żużel. Nicki Pedersen odpowiada krytykom. Duńczyk ani myśli odpuszczać

Nicki Pedersen nie ukończył trzech ostatnich meczów, co tłumaczy odnowieniem się urazu. Część kibiców ZOOleszcz GKM-u Grudziądz zaczęła powątpiewać w to, czy 46-latek powinien jeszcze ścigać się w PGE Ekstralidze. Oto odpowiedź byłego mistrza świata.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Nicki Pedersen WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Nicki Pedersen
Ostatnie dni nie są łatwe dla Nickiego Pedersena. Zaczęło się tydzień temu, gdy jego ZOOleszcz GKM Grudziądz wybrał się na wyjazdowy mecz z Cellfast Wilkami Krosno. Gospodarze przygotowali dość wymagający tor, na którym trzykrotny mistrz świata nie był w stanie płynnie pokonywać łuków. Duńczyk po dwóch wyścigach wycofał się z rywalizacji, tłumacząc to odnowieniem się urazu z sezonu 2022.

Problemy zdrowotne 46-latka odezwały się w ciągu tygodnia, gdy nie ukończył on również spotkania w lidze duńskiej, a miarka przebrała się w ostatni w piątek. Wtedy Pedersen nie ukończył potyczki z For Nature Solutions KS Apatorem Toruń. Podobnie jak w Krośnie, lider ZOOleszcz GKM-u odpuścił starty po dwóch biegach.

Ostatnie wydarzenia wywołały frustrację u kibiców z Grudziądza, bo ich drużyna przegrywa mecz za meczem i jest jasne, że nic nie wyjdzie z przedsezonowych planów. Po raz kolejny ZOOleszcz GKM-u zabraknie w play-offach, a klubowi realnie zaczyna grozić degradacja.

ZOBACZ WIDEO: Co się stało z Nickim Pedersenem? "Rywale będą to wykorzystywać"

Niektórzy fani sugerowali nawet, że nadszedł czas, by Pedersen zjechał z żużlowej sceny. Co na to sam zainteresowany? W niedzielę były mistrz świata zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcia z siłowni z wymownym opisem. "Walka z bólem. Ja wrócę. Czekajcie i zobaczycie. Ból jest tymczasowy, duma jest wieczna" - napisał Duńczyk.

Później Pedersen udostępnił też grafikę motywacyjną. "Kiedy boli, obserwuj. Życie próbuje cię czegoś nauczyć" - głosił napis.

Zobaczymy, czy niedzielna wizyta Pedersena w siłowni będzie oznaczała przełom w jego sytuacji zdrowotnej. ZOOleszcz GKM Grudziądz najbliższy mecz w PGE Ekstralidze rozegra 19 maja - na własnym torze podejmie Betard Spartę Wrocław. To oznacza, że lider grudziądzkiej ekipy ma niemal dwa tygodnie, by poświęcić się odzyskaniu sił.

Czytaj także:
Kibice wściekli się na Canal+! Jest reakcja telewizji
Niebotyczna prędkość Zmarzlika! Tak szybko jeszcze nie jechał

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy Nicki Pedersen powinien pomyśleć nad zakończeniem kariery?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×