Żużel. Szybki Francuz wygrał szalenie wyrównany SEC Challenge. Dwóch Polaków z awansem do finałów!

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Dimitri Berge na pierwszym planie
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Dimitri Berge na pierwszym planie
zdjęcie autora artykułu

Niezwykle wyrównana i zacięta rywalizacja odbyła się w Nagyhalasz w SEC Challenge. Nie dotyczyło to zdecydowanie najlepszego Dimitriego Berge. W pierwszej piątce premiowanej awansem do głównego cyklu znalazło się dwóch Polaków.

Trybuny wypełnione kibicami, bo też dla żużlowych Węgier niedzielna rywalizacja w malowniczo położonej miejscowości Nagyhalasz była najważniejsza w 2023 roku. Choć ta lokalizacja oraz tradycyjnie Debreczyn goszczą też inne zawody międzynarodowe to jednak ich ranga, mimo że niemała, nie jest tak duża, jak w SEC Challenge. Stawką awans do finałów TAURON SEC. Przepustki do tego cyklu wywalczało z tego turnieju pięciu najlepszych zawodników.

Do kraju nad Balatonem po sukces przyjechała trójka Polaków. Po pierwszej serii zadowolony mógł być jednak tylko Kacper Woryna, który na trasie wyrwał wygraną Frederikowi Jakobsenowi. Grzegorz Zengota i Szymon Woźniak jechali na drugich miejscach, ale na dystansie dali się wyprzedzić rywalom. Szczególnie ten pierwszy mógł żałować straconego punktu, bo popełnił błąd i od razu minął go Jan Kvech.

W drugiej próbie Zengota niewiele wskórał po kosmetyce nawierzchni i rywale zaczęli mu powoli odjeżdżać w tabeli punktowej. A na jej szczycie wciąż był Woryna, który w bardzo dobrym stylu wygrał drugi wyścig i wraz z Dimitrim Berge przewodzili klasyfikacji. Niezwykle ważną "trójkę" zdobył także Woźniak. W siódmym biegu dnia tucholanin na początku drugiego okrążenia wyprzedził Jacoba Thorssella i nabrał wiatru w żagle.

ZOBACZ WIDEO: Kolejne szczegóły w sprawie Pedersena. Prezes GKM mówi o wynikach badań i odczuciach Duńczyka

Biało-Czerwoni w komplecie spotkali się w wyścigu dziesiątym. Wygrał Zengota przed Woźniakiem, ale zawód sprawił Woryna, który dojechał do mety ostatni, przegrywając nieoczekiwanie z Anttim Vuolasem. Tabela zaczęła się tym samym spłaszczać, co zwiastowało interesującą drugą fazę turnieju. Tym bardziej że - choć wciąż niepokonany był Berge - od miejsc drugiego do dziesiątego zawodników dzielił zaledwie punkt.

Niezwykle powtarzalny i świetnie dysponowany był reprezentant Francji, który po czwartej serii miał już w kieszeni awans, a z czasem wygraną w całej imprezie. Przed decydującymi biegami wiceliderem zawodów był Woźniak, który pokazał klasę w szesnastym, w którym za swoimi plecami zostawił Timo Lahtiego i Madsa Hansena. Ważne dwa punkty zdobył też Zengota, a sytuację po udanym początku dalej komplikował sobie Woryna, który dołożył tylko punkt.

Rybniczanin w porę jednak wrócił do gry i po wygranej w piątej serii wjechał do TOP5. Podobnie Kvech oraz Zengota, który również odnotowali zwycięstwa. Teoretycznie ten, który miał awans na wyciągnięcie ręki, czyli Woźniak zanotował natomiast zero i musiał czekać na dalszy rozwój sytuacji. Wobec tego, że Hansen wyprzedził w dwudziestym wyścigu Nielsa Kristiana Iversena, stało się jasne, że na Węgrzech odbędą się biegi dodatkowe i w nich właśnie wystąpi Woźniak.

W miniturnieju Antonio Lindbaeck i Andreas Lyager po zwycięstwach w swoich gonitwach czekali na dwóch rywali z wyścigu ostatniej szansy, w którym jechał Polak. Z początku przegrywał z Iversenem, lecz zdołał go minąć i przedłużył szansę na to, aby do kraju wracać w dobrym humorze. Nic takiego nie miał jednak ostatecznie miejsca, bo decydujący bój o ostatnie wolne miejsce należał do Lyagera. Wartko pozbawił wszelkich nadziei trzech konkurentów i to on dołączył do Berge, Woryny, Kvecha oraz Zengoty.

Pewny start w TAURON SEC 2023 mają najlepsi z zeszłorocznej edycji, czyli Leon Madsen, Janusz Kołodziej, Mikkel Michelsen, Patryk Dudek i Dominik Kubera. Do szczęśliwców z Węgier dołączy w najbliższym czasie pięciu zawodników ze stałymi "dzikimi kartami". Indywidualne Mistrzostwa Europy ruszą w Częstochowie (17 czerwca), a potem zagoszczą w Guestrow (5 sierpnia), Bydgoszczy (9 września) i Pardubicach (22 września).

Wyniki (za: Radio ELKA):

1. Dimitri Berge (Francja) - 13 (3,3,3,3,1) 2. Kacper Woryna (Polska) - 10 (3,3,0,1,3) 3. Jan Kvech (Czechy) - 10 (2,1,3,1,3) 4. Grzegorz Zengota (Polska) - 10 (1,1,3,2,3) 5. Andreas Lyager (Dania) - 9+3+3 (3,2,0,2,2) ------------------------------------------------------------------- 6. Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 9+3+2 (2,0,3,3,1) 7. Szymon Woźniak (Polska) - 9+1+3+1 (1,3,2,3,0) 8. Niels Kristian Iversen (Dania) - 9+2+2+0 (0,3,2,3,1) 9. Mads Hansen (Dania) - 9+2+1 (2,2,2,1,2) 10. Andrzej Lebiediew (Łotwa) - 8 (3,1,1,0,3) 11. Timo Lahti (Finlandia) - 8 (0,2,2,2,2) 12. Antti Vuolas (Finlandia) - 6 (1,0,1,2,2) 13. Frederik Jakobsen (Dania) - 5 (2,1,0,1,1) 14. Jacob Thorssell (Szwecja) - 4 (1,2,1,0,0) 15. Norbert Magosi (Węgry) - 1 (0,0,1,0,0) 16. Mark Barany (Węgry) - 0 (0,0,0,w,ns) 17. Roland Kovacs (Węgry) - 0 (t)

Bieg po biegu: 1. Lyager, Hansen, Vuolas, Barany 2. Lebiediew, Kvech, Zengota, Lahti 3. Woryna, Jakobsen, Thorssell, Magosi 4. Berge, Lindbaeck, Woźniak, Iversen 5. Berge, Lyager, Zengota, Magosi 6. Iversen, Lahti, Jakobsen, Vuolas 7. Woźniak, Thorssell, Lebiediew, Barany 8. Woryna, Hansen, Kvech, Lindbaeck 9. Lindbaeck, Lahti, Thorssell, Lyager 10. Zengota, Woźniak, Vuolas, Woryna 11. Kvech, Iversen, Magosi, Barany 12. Berge, Hansen, Lebiediew, Jakobsen 13. Iversen, Lyager, Woryna, Lebiediew 14. Berge, Vuolas, Kvech, Thorssell 15. Lindbaeck, Zengota, Jakobsen, Kovacs (t) (Barany w/2min) 16. Woźniak, Lahti, Hansen, Magosi 17. Kvech, Lyager, Jakobsen, Woźniak 18. Lebiediew, Vuolas, Lindbaeck, Magosi 19. Woryna, Lahti, Berge, Barany (ns) 20. Zengota, Hansen, Iversen, Thorssell

Biegi dodatkowe o 5. miejsce: I. Lindbaeck, Iversen, Woźniak II. Lyager, Hansen III. Woźniak, Iversen, Hansen IV. Lyager, Lindbaeck, Woźniak, Iversen

Sędzia: Christina Turnbull (Wielka Brytania)

CZYTAJ WIĘCEJ: Bracia z Australii po ponad dwóch dekadach powtórzyli wyczyn Szwedów Zmarzlik nie jest już samodzielnym liderem! Klasyfikacja generalna Grand Prix

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy odpadnięcie Szymona Woźniaka to niespodzianka?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (11)
avatar
zulew
15.05.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zawiódł Woźniak. Nie jest to zawodnik kompletny, należący wraz z tuzami Gorzowa do czołówki, jak opowiadał w telewizji po względnie niezłym meczu we Wrocławiu (i tak zresztą przegranym). Jest a Czytaj całość
avatar
Edibyk19
15.05.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobrucki załatwi dzika kartę Woźniakowi wkońcu zdecydowanie najlepszy zawodnik w kraju ten Woźniak jest. Gdyby nie tak mocno obsadzone turnieje kwalifikacyjne jak Złoty Kask itp to Szymek byłby Czytaj całość
avatar
Rache
15.05.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Symek odpadl? To szkandal. Taki szkoda favorit.  
avatar
komentejtor
14.05.2023
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Lubię Szymka, ale brakuje mu sporo, by wygrywać z najelpszymi. Jego technika kuleje mocno. Ta jazda po zewnętrznej w Gorzowie to był jakiś cud. On nadal nie umie tak jeździć. Czytaj całość
avatar
erektus
14.05.2023
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Woźniak powinien to wygrać w cuglach a nawet nie awansował, to jednak typowy ligowiec bezradny nawet w trzeciorzędnych zawodach międzynarodowych.