Tomasz Gapiński: Na pewno było nas stać na więcej

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Włókniarz Częstochowa zakończył tegoroczny sezon na trzecim miejscu. Jednym z liderów drużyny dowodzonej przez Grzegorza Dzikowskiego był Tomasz Gapiński. Jak wychowanek pilskiej Polonii ocenia wyniki "Lwów"?

- Na pewno było nas stać na więcej. Ja cieszę się z brązowego medalu, ale odczuwam też pewien niedosyt. Żałuję, że zabrakło nas w wielkim finale - tym bardziej że mieliśmy na to spore szanse. Sezon się skończył i trzeba powoli myśleć o następnym. Zobaczymy, w jakim będziemy składzie - powiedział Gapiński w rozmowie z Gazetą Wyborczą. Zawodnik dodał, że chce zostać na kolejny sezon w Częstochowie.

"Gapa" w tym sezonie przeplatał świetne występy słabszymi. Dlaczego tak się działo? - Trudno powiedzieć. Wszyscy chcemy wygrywać, ale jesteśmy tylko ludźmi i nie zawsze nam wychodzi. Poza tym ktoś w sporcie musi przegrywać. Ja miałem słabszy pierwszy mecz sezonu z Lesznem, bo delikatnie posypał się sprzęt. Potem wszystko układało się dobrze - niestety, do półfinału z Toruniem. Dwoma nieudanymi meczami nie można jednak przekreślać sezonu - stwierdził Gapiński.

Źródło artykułu: